Rzadko widuje męża. Otwarcie mówi o ich życiu intymnym
- Bywają momenty, że czasem brakuje nam siebie - mówi Agata Załęcka, która 7 sierpnia skończyła 42 lata. Aktorka w 2020 roku wyszła za mąż, jednak z uwagi na charakter pracy partnerów, w domu bywają tylko gośćmi. Jak wpływa to na ich związek?
07.08.2024 | aktual.: 07.08.2024 16:35
Agata Załęcka dała się poznać dzięki rolom w serialach takich jak "Na sygnale", "Na Wspólnej" i "Zakochani po uszy". Aktorka prywatnie jest małżonką Jakuba Kwiatkowskiego, który do grudnia 2023 roku pełnił funkcję rzecznika prasowego Polskiego Związku Piłki Nożnej, a obecnie jest szefem TVP Sport.
Ślub zakochanych odbył się latem 2020 roku na greckiej wyspie Rodos. Mimo że w 2022 roku para ogłosiła separację, niedługo potem postanowili dać swojemu związkowi kolejną szansę i obecnie tworzą szczęśliwe małżeństwo. W jednym z wywiadów aktorka postanowiła uchylić rąbka tajemnicy na temat częstych wyjazdów jej męża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Otwarcie powiedziała o seksie
W 2023 roku Załęcka udzieliła głośnego wywiadu, w którym podzieliła się przemyśleniami na temat intymności, a także częstej rozłąki z mężem. Zdradziła, że niewiele osób byłoby w stanie znieść takie rozstania.
- Seks jest ważną rzeczą w moim życiu. Cielesność stanowi część mojej pracy, a także sportu, który uprawiam. Zarówno aktorstwo jak i freediving opiera się trochę na zmysłowości, ale oczywiście nic nie zastąpi mi wyjątkowej bliskości, która jest między mną a moim mężem. Nie ukrywam, że seks jest też trwałym fundamentem związku, którego nie można lekceważyć – powiedziała w 2023 roku w rozmowie z "Super Expressem".
Załęcka podkreśliła, że mimo trudności, oboje starają się dbać o swój związek. Wspomniała o spontanicznych wizytach męża. Jednocześnie zaznaczyła, że gdy oboje są pochłonięci pracą i nie widują się przez dłuższy czas, ich potrzeby, zwłaszcza w obliczu stresu i presji, ulegają pewnemu przytłumieniu. Aktorka otwarcie przyznała, że w okresach intensywnej pracy potrafi nie myśleć o sferze seksualnej.
- Bywają momenty, że czasem brakuje nam siebie. Jeżdżę z teatrem po całej Polsce, zdjęcia do jednej z produkcji kręcone są we Wrocławiu, a Kuba nieustannie wyjeżdża na zgrupowania. Staramy się jednak dbać o nasz związek. Czasem mąż spontanicznie wpadnie do mnie. Chociaż, kiedy oboje jesteśmy skupieni na pracy i nie widzimy się kilka dni, a nawet tygodni to nasze potrzeby w pewien sposób się przytłumiają, szczególnie, kiedy dochodzi do tego stras i presja. Gdy jestem w wirze pracy potrafię nie myśleć o seksie – opowiedziała aktorka.
Aktorka przyznała, że każda rozłąka jest wyzwaniem
W tej samej rozmowie aktorka wyjawiła, że po okresach separacji najbardziej tęsknią za prostą bliskością, taką jak wspólne zasypianie. Wspomniała, że jej mąż skarży się na problemy ze snem podczas jej nieobecności. Załęcka przyznała, że po dłuższej rozłące potrzebują nawet kilku dni, aby ponownie przyzwyczaić się do swojej obecności. Podkreśliła, że wbrew stereotypom, "nie rzucają się na siebie".
- Czasem po długiej rozłące potrzebujemy nawet dwa lub trzy dni na ponowne przyzwyczajenie się do siebie. Wcale nie rzucamy się na siebie po miesiącu spędzonym osobno - wyjawiła.
Załęcka podzieliła się informacją, że najdłuższy okres, przez jaki byli rozdzieleni, trwał aż półtora miesiąca. - Niewiele osób byłoby w stanie przetrwać te częste rozstania. Na szczęście nasz związek opiera się na miłości i zaufaniu, a ogień naszej namiętności wciąż pali się wielkim płomieniem - dodała na zakończenie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.