Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak o edukatorach seksualnych. Karolina Krowin Piotrowska odniosła się do jego słów w ironiczny sposób

Wypowiedź Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka o osobach LGBT i edukatorach seksualnych odbiła się dużym echem. Pawlak twierdzi, że "edukatorzy podają dzieciom środki farmakologiczne, które zmieniają płeć".

Mikołaj Pawlak był gościem programu "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24. Podczas wystąpienia mówił między innymi o powrocie dzieci do szkół oraz o sytuacji osób LGBT w Polsce.

Rzecznik Praw Dziecka skomentował m.in. słowa łódzkiego kuratora oświaty Grzegorza Wierzchowskiego, który jakiś czas temu został odwołany ze swojego stanowiska. Kurator twierdził, że "wirus LGBT" jest groźniejszy niż koronawirus.

"Czy to jest dobre? Czy w ten sposób należy mówić? Z szacunku dla każdej osoby moim zdaniem nie. Ale jednocześnie sposób rozprzestrzeniania się pewnej idei, która nie jest zgodna z tradycyjnym polskim rozumieniem, chociażby patriotyzmu, nie jest dobry" – powiedział RPD.

Pawlak poruszył również temat edukacji seksualnej. RPD twierdzi, że wpuszczenie do szkół edukatorów seksualnych nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ "wychwytują dziecko", które jest "rozchwiane, zaniedbane", a następnie "podają mu środki farmakologiczne, żeby zmienić jego płeć bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy".

Do takich sytuacji miało dość w Poznaniu, jednak Pawlak nie podał żadnych szczegółów oprócz informacji, że to zdarzenie miało być opisywane w mediach.

O ironiczny komentarz w tej sprawie pokusiła się Karolina Korwin Piotrowska, która na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie tęczowych "środków farmakologicznych", które mają nie tylko "zmieniać płeć", ale również leczyć z koronawirusa oraz "czipować zamiast 5G i Gatesa".