Są małżeństwem od 10 lat. Oto ich nietypowy sekret szczęścia

Leighton Meester i Adam Brody pojawili się razem na rozdaniu Złotych Globów. Para, która stanęła na ślubnym kobiercu 10 lat temu, podzieliła się nietypowym sekretem z życia prywatnego. Dotyczy toalet w ich domu.

Leighton Meester i Adam Brody są małżeństwem od 10 lat
Leighton Meester i Adam Brody są małżeństwem od 10 lat
Źródło zdjęć: © Getty Images

Rozdanie Złotych Globów 2025 przyciągnęło na czerwony dywan w Hollywood największe gwiazdy. Oprócz najgorętszych doniesień, takich jak prawdopodobne zaręczyny młodych aktorów - Zendayi i Toma Hollanda, na gali pojawili się także Leighton Meester i Adam Brody. Para, która skrzętnie chroni swojej prywatności, podzieliła się w wywiadzie nietypowym sekretem.

Leighton Meester i Adam Brody o sekrecie udanego związku

Leighton Meester i Adam Brody stanęli na ślubnym kobiercu w 2014 roku. Mają dwoje dzieci: jedno urodzone w 2015 roku, natomiast drugie - pięć lat później. Aktorzy nie pokazują jednak publicznie swoich pociech. Nie mówią także o swoim małżeństwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marta Żmuda-Trzebiatowska o przepisie na udane małżeństwo i różnicy wieku pomiędzy nią, a jej mężem. "To jest okropne"

Wszystko odmieniły Złote Globy 2025 i wywiad, którego udzielili. Kiedy w rozmowie z Mario Lopezem i Kit Hoover na czerwonym dywanie dowiedzieli się, że sekretem udanego małżeństwa Nicole Kidman i Keitha Urbana są oddzielne prysznice i toalety, Adam Brody postanowił zdradzić co nieco z ich życia prywatnego.

- Mamy de facto oddzielne toalety - powiedział. - Idę do biura. Jest miło. Jedna warstwa dalej od dzieci i jedna warstwa głębiej z prywatnością.

Leighton Meester stwierdziła natomiast, że korzysta z tej toalety, która jest w danym momencie wolna. - Po prostu się nad tym nie zastanawiam - powiedziała aktorka.

Leighton Meester i Adam Brody na gali Złotych Globów
Leighton Meester i Adam Brody na gali Złotych Globów© Getty Images | 2025 WireImage

"Zapominamy nawet o tym, żeby dać sobie prezenty urodzinowe"

O sekrecie udanego małżeństwa opowiedziała w rozmowie sprzed 12 lat także Helen Mirren. W wywiadzie dla "Women & Home" wyznała, że ona i jej mąż, reżyser Taylor Hackford regularnie zapominają o swoich urodzinach i nie przykładają wagi do romantycznych gestów.

- Taylor i ja w najmniejszym stopniu nie jesteśmy dla siebie osobami romantycznymi. I bardzo to sobie chwalimy. Byłabym przerażona, gdyby Taylor podarował mi nagle kartkę walentynkową! To w ogóle nie jest w naszym stylu. Zapominamy nawet o tym, żeby dać sobie prezenty urodzinowe. Chociaż zawsze dzień wcześniej myślę sobie: muszę kupić coś Taylorowi na urodziny. Nie chcemy być ckliwi, po prostu próbujemy każdego dnia być dla siebie uprzejmi, zamiast zasypywać się prezentami - powiedziała aktorka.

- Czasami wychodzimy razem na kolację, ale takie randki nie są nam potrzebne. Bycie z Taylorem jest ekscytujące, ponieważ u jego boku czuję się tak, jak na niekończącej się randce. Ważna jest komunikacja, dlatego dużo rozmawiamy. Chociaż ja chyba nie rozmawiam z nim tak dużo, jakby sobie tego życzył. Nie jestem typem kobiety, która wciąż dopytuje się męża, jak się czuje, nie jestem wścibska, kiedy on milczy. Jestem samowystarczalna i dlatego daję ludziom spokój - podsumowała w rozmowie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)