Sarah Ferguson pokrzyżuje plany królowi? Oto co zapowiada
Sarah Ferguson była żoną księcia Andrzeja, a tym samym bratową króla Karola III. Wciąż mieszka ze swoim eks-mężem w posiadłości Royal Lodge i nie planuje się stamtąd wyprowadzać. Okazuje się, że może to pokrzyżować plany króla.
19.03.2023 16:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Książę Andrzej, młodszy brat króla Karola III, od ponad trzech lat nie reprezentuje rodziny królewskiej i nie pełni funkcji państwowych. Po tym, jak wyszedł na jaw jego udział w seksaferze związanej z Jeffreyem Epsteinem, zostały mu odebrane stopnie wojskowe oraz nie może posługiwać się tytułem "Jego Królewskiej Wysokości". To nie koniec decyzji odnośnie księcia-skandalisty.
Książę Andrzej jest "wyklęty" z rodziny królewskiej
Karol III postanowił ograniczyć młodszemu bratu wynagrodzenie, które obecnie wynosi 249 tysięcy funtów rocznie. Tajemnicą poliszynela na brytyjskim dworze była słabość królowej Elżbiety II do Andrzeja, przez co nie skąpiła mu pieniędzy na rozmaite wydatki, jednak nowy monarcha zaprowadził już swoje porządki. "The Sun" donosił m.in. o zaprzestaniu finansowania usług tajemniczego szamana z Indii, który miał "leczyć" księcia Andrzeja masażem i śpiewami.
Książę Andrzej otrzymał też obostrzenia dotyczące korzystania z posiadłości Royal Lodge, w której mieszka. Król zabronił mu korzystać z biura zlokalizowanego w gmachu pałacu. Krążą też doniesienia o chęci wyeksmitowania problemowego brata również stamtąd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sarah Ferguson pokrzyżuje plany królowi? Stać ją na to
Książę Andrzej płaci za mieszkanie w Royal Lodge 250 funtów tygodniowo. Musi również pokrywać koszty związane z użytkowaniem posiadłości. Jeśli król dalej ograniczy dochody młodszego brata, może przestać być go stać na życie w luksusowej nieruchomości, co zmusiłoby go do przeprowadzki. Mógłby wtedy zająć odebrany Harry’emu i Meghan Frogmore Cottage.
Oprócz księcia Andrzeja w Royal Lodge mieszka również jego była żona, Sarah Ferguson, znana w prasie brukowej jako Fergie. Okazuje się, że może ona pokrzyżować plany króla Karola III. Dzięki własnym biznesom i działalności medialnej uzyskała bowiem finansową niezależność.
"Jestem w sytuacji, w której mogę wspierać Andrzeja i resztę rodziny dzięki mojej pracy. I jestem naprawdę zadowolona i dumna, że to robię" - podkreśliła w wywiadzie dla "Hello!".
Sarah Ferguson przygarnęła po śmierci królowej jej ukochane corgie: Muicka i Sandy. Była żona księcia Andrzeja daje do zrozumienia, że nie chce się przeprowadzać i stać ją na wynajem królewskiej rezydencji. Na temat przeprowadzki miała żartować, że "Muick i Sandy nigdy się na to nie zgodzą".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl