Blisko ludziSarah Nicole Landry ma dość komentarzy mężczyzn. Oto jej przesłanie

Sarah Nicole Landry ma dość komentarzy mężczyzn. Oto jej przesłanie

Ma setki tysięcy obserwatorów na Instagramie, kobiety ją kochają, ale z jednym wciąż nie może sobie poradzić. Niechciane komentarze od mężczyzn sprawiły, że Sarah Nicole Landry postanowiła postawić sprawę jasno.

Sarah Nicole Landry ma dość komentarzy mężczyzn. Oto jej przesłanie
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Magdalena Kowalska-Kotwica

Sarah Nicole Landry ma 34 lata i pochodzi z Ontario w Kanadzie. Popularność w sieci zyskała dokumentując swoją metamorfozę. Mama trójki dzieci schudła ponad 50 kilogramów, a pokazując swoją walkę o zdrowe i szczuplejsze ciało inspirowała kobiety na całym świecie.

Na Instagramie Sarah ma już 779 000 obserwujących, którym z dumą pokazuje nie tylko swoje osiągnięcia w trzymaniu wagi, ale też całą prawdę o ciele po ciąży i odchudzaniu. Sarah Nicole Landry nie wstydzi się swoich rozstępów i zwisającej skóry. Przekonuje, że każde ciało jest piękne – bez względu na to, jak wygląda – bo pozwala nam żyć, podróżować, spełniać marzenia.

Nie może nawet pokazać stóp

Niestety nie wszyscy rozumieją przekaz, który ma dla ludzi Sarah. 34-latka skarży się, że coraz częściej musi czytać wiadomości i komentarze od, jak mówi, "sfrustrowanych" mężczyzn, którzy doszukują się podtekstów seksualnych w jej zdjęciach. I to nawet jeśli na fotografii są wyłącznie stopy.

"Jeśli tylko pokażę stopy w klapkach, od razu dostaję wiadomości od osób, które piszą, co by z tymi stopami zrobiły" – żali się Sarah w rozmowie z "Daily Mail". "Chyba musiałabym cały czas nosić skarpetki, żeby nie musieć czytać tych nieszczęsnych komentarzy" – dodaje.

Sarah Nicole Landry ma wiadomość dla mężczyzn

Zdaniem instagramerki to bardzo frustrujące, że bez względu na to, jakie zdjęcie publikuje i czy pozuje do niego w ubraniu, czy w bieliźnie, zawsze pojawiają się pod nim niechciane komentarze od mężczyzn.

Nawet jeśli pokazuje cellulit lub rozstępy, by dodać odwagi kobietom, które wstydzą się swoich ciał i tak przynajmniej jeden komentarz brzmi: "I tak bym cię przeleciał".

Sarah Nicole Landry postawiła wysłać do swoich niechcianych obserwatorów jasny przekaz. "Założyłam przyciągające wzrok bieliźniane body, by im powiedzieć, że nawet kiedy jestem w bieliźnie, to komentowanie mojego ciała w ten sposób nie jest ok" – opowiada Sarah.

Fanki instagramerki znają problem

Co ciekawe Sarah otrzymała wiele wiadomości od kobiet, które zmagają się z podobnym problemem. Fanki pisały, że komentarze o podtekście seksualnym pojawiały się na ich profilach na Instagramie nawet pod zdjęciami, na których było widać, jak karmią piersią.

Sarah ma nadzieję, że poprzez oznaczanie swoich zdjęć hasłem: "To nie jest zaproszenie", uświadomi ludziom, że publikując zdjęcia swojego ciała, nie oczekuje żadnej aprobaty, ani nie prowokuje nimi mężczyzn. "To taki wstyd, że podobne rzeczy dzieją się w 2019 roku" – twierdzi Sarah.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (65)