Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska o małżeństwie. "Ze mną ciężko się żyje"

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka stworzyli jeden z najbardziej udanych, a jednocześnie nieprzewidywalnych związków w show-biznesie. Mają dwójkę dzieci - 5-letnią Antoninę i 3-letniego Jędrzeja. Sebastian Karpiel-Bułecka mówi o żonie, że zesłał ją Bóg. Ona o nim, że ujęła ją jego charyzma.

Historia miłości Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiela-Bułecki mogłaby spokojnie posłużyć za scenariusz filmowy. Gdy się poznali, Paulina Krupińska była w związku z bratem Alicji Bachledy-Curuś, Tadeuszem, Sebastian spotykał się wtedy z samą Alicją. Dziś są szczęśliwym małżeństwem z dwójką dzieci. O sobie mówią szczerze i bez lukru. Jaką są parą?

Jak pisze dziennik "Dobre Chwile", nic nie wskazywało, że stworzą szczęśliwą rodzinę. Paulina Krupińska zarzekała się, że nie zwiąże się z artystą, bo "łatwo się go kocha, ale trudno z nim żyje". Dodatkowo lider zespołu Zakopower jest jej zupełnym przeciwieństwem. Ona - otwarta, wesoła i emocjonalna, on - zamknięty, skryty i tajemniczy. "Sebastian był dla mnie wyzwaniem. Ma siłę, hart ducha. Górale są z natury uparci, zawsze muszą mieć rację. I ja też tak mam. Z jednej strony bardzo to kocham, a z drugiej nienawidzę" - zwierzała się w jednym z wywiadów była Miss Polonia. Paulina Krupińska nigdy nie ukrywała, że jej związek z o 11 lat starszym Sebastianem Karpielem-Bułecką jest burzliwy i często zdarzają im się ciche dni.

"Potrafimy jechać z Warszawy do Kościeliska i on może się do mnie nie odezwać" - czytamy w magazynie "Dobre Chwile".

Jednocześnie, mimo cholerycznego charakteru i częstych zmian nastroju, Sebastian Karpiel-Bułecka zawsze wspiera żonę. "Chciałam partnera, który nie jest zazdrosny o moje sukcesy, który akceptuje i rozumie to, co robię" - przyznała niegdyś modelka.

Jak podają "Dobre Chwile", Paulina Krupińska lubi w mężu charyzmę i wrażliwość. "Ujęła mnie jego charyzma. Widziałam człowieka, który pragnie miłości, który chce, żeby ktoś go przytulił do serca. Lubię jego męskość i wrażliwość".

Sam Sebastian Karpiel-Bułecka jest świadomy swoich wad i trudnego charakteru, dlatego przyznaje, że nieoceniona jest cierpliwość żony. "Ze mną się ciężko żyje. Paulina na szczęście jest stabilna emocjonalnie. Ma tyle inteligencji emocjonalnej, że wie, co powiedzieć i jak się zachować. Moje dzieci bardzo dobrze trafiły, że mają taką mamę, bo ona jest wspaniała w tej roli, a dodatkowo jest wspaniałą żoną".

Magazyn "Dobre Chwile" podaje, że poznanie Pauliny Krupińskiej było zasługą Boga. "To, że udało mi się w końcu spotkać tę kobietę i założyć upragnioną rodzinę, jest zasługą mojej wiary. Aby małżeństwo przetrwało, trzeba być blisko Boga" - stwierdził niegdyś muzyk.

Para pobrała się 26 lipca 2018 w kościele w Kościelisku, rodzinnej miejscowości Sebastiana.