Seks z ukochaną osobą daje większą satysfakcję
Na podstawie prawie 100 wywiadów przeprowadzonych z heteroseksualnymi kobietami w wieku 20–68 lat amerykańscy socjologowie doszli do wniosku, że panie ściśle łączą ze sobą pojęcia seksu i miłości.
27.08.2014 | aktual.: 27.08.2014 15:08
Większość kobiet uważa, że do osiągnięcia maksymalnej satysfakcji fizycznej i emocjonalnej podczas seksu potrzebna jest miłość – donoszą naukowcy z Uniwersytetu Stanu Pensylwania (USA). Na podstawie prawie 100 wywiadów przeprowadzonych z heteroseksualnymi kobietami w wieku 20–68 lat amerykańscy socjologowie doszli do wniosku, że panie ściśle łączą ze sobą pojęcia seksu i miłości.
Chociaż większość z nich twierdzi, że mogłaby uprawiać seks bez miłości, przeważająca część jednocześnie przyznaje, iż współżycie z ukochaną osobą daje więcej satysfakcji zarówno na polu emocjonalnym, jak i fizycznym. Miłość pozwala również paniom na pozbycie się łóżkowych zahamowań.
„Kiedy kobiety są zakochane, stają się bardziej otwarte pod względem seksualnym. Ufają swojemu partnerowi, ale też czują, iż nie ma nic złego w sypianiu z kimś, kogo kochają” – tłumaczy Beth Montemurro, współautorka badania.
Naukowcy przypuszczają, że owo współwystępowanie miłości i seksu w świadomości badanych kobiet ma związek z procesem socjalizacji, jakiemu podlegają. Uczy się je, by postrzegać seks jako przejaw miłości, a przypadkowe przygody seksualne jako zachowanie nieodpowiednie.
„Z jednej strony media pokazują, że nie ma niczego złego w okazjonalnym seksie, a z drugiej stawiają w negatywnym świetle kobiety, które wdają się w przypadkowe romanse” – komentuje Montemurro.
Rozpowszechniony wydaje się być ponadto stereotyp, że po zawarciu związku małżeńskiego kontakty seksualne między małżonkami zanikają. Jest to sprzeczne z deklaracjami badanych kobiet.
„Kobiety, z którymi przeprowadzałam wywiady, twierdzą, że miłość jest potrzebna w relacji seksualnej, a seks jest potrzebny w małżeństwie” – dodaje badaczka.
Wyniki niniejszego badania zaprezentowano na tegorocznej konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego, która odbyło się w San Francisco (USA).
(PAP), ooo/ mrt/