Seksowny Robert Pattinson w Nowym Jorku
Robert Pattinson od kilku lat jest ambasadorem męskich zapachów Dior. Do tej pory decyzja o zatrudnieniu idola nastolatek przez francuski dom mody wydawała się nam dość niezrozumiała. Ale w najnowszym klipie promującym zapach Dior Homme Intense RPatz wypada bardzo przekonywująco. Na chwilę nawet udało nam się zapomnieć, że Brytyjczyk swoją popularność zawdzięcza sadze „Zmierzch”.
08.01.2016 | aktual.: 11.03.2019 15:58
Robert Pattinson od kilku lat jest ambasadorem męskich zapachów Dior. Do tej pory decyzja o zatrudnieniu idola nastolatek przez francuski dom mody wydawała się nam dość niezrozumiała. Ale w najnowszym klipie promującym zapach Dior Homme Intense RPatz wypada bardzo przekonywująco. Na chwilę nawet udało nam się zapomnieć, że Brytyjczyk swoją popularność zawdzięcza sadze „Zmierzch”.
Robert Pattinson odkąd pożegnał się z rolą Edwarda Cullena w sadze „Zmierzch” nie może pochwalić się ani wyjątkowo dobrymi, ani wyjątkowo popularnymi rolami filmowymi. Ostatnim momentem wielkiej sławy aktora było głośne rozstanie z Kristen Stewart. Gdy w 2012 roku para zakończyła kilkuletni związek nikt nie przypuszczał, że to Stewart (która miała zdradzać Pattinsona z żonatym reżyserem), wyjdzie z tej sytuacji obronną ręką. Aktorka została twarzą Chanel i choć nadal jej mimika jest mocno ograniczona, pojawiła się w kilku całkiem przyzwoitych filmach.
Tymczasem Pattinson związał się z artystką FKA Twigs, od czasu do czasu pojawiał się na wielkim ekranie, ale przede wszystkim – trzymał się na uboczu. Dziś o aktorze przypomina nam dom mody Dior. RPatz, jak pieszczotliwie mówią o nim zachodnie media, został twarzą nowych, męskich perfum – Dior Homme Intense. Z tej okazji aktor zagrał w krótkim filmiku reklamowym, nakręconym w Nowym Jorku. Tajemniczy Brytyjczyk przemierza ulice Big AppleApple, a w biało-czarnych kadrach pojawiają się ulice słynnego miasta. Zamyślony, nieco pochmurny Pattinson w idealnie skrojonych garniturach momentami przypomina Chucka Bassa, jednego z bohaterów kultowego serialu „Plotkara”. I trzeba przyznać, że w takim wcieleniu aktor prezentuje się doskonale. Ale czy kilkunastosekundowe wideo można uznać za zapowiedź wielkiego powrotu Roberta Pattinsona?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP