Siła spotkań kobiet w profilaktyce raka piersi

W wyjątkowym projekcie Różowy Patrol powered by Gliss, łączącym kobiety w atmosferze zaufania, poruszane są najważniejsze tematy związane ze zdrowiem i profilaktyką raka piersi. To współczesny powrót do tradycji kobiecych spotkań, które od wieków stanowiły przestrzeń do rozmowy, wsparcia i dzielenia się doświadczeniami. Aleksandra Gawlas – Wilińska, dyrektor marketingu działu HCB firmy Henkel, ambasadorka projektu Różowy Patrol powered by Gliss, opowiada o idei projektu i o tym, jak zmienia on życie kobiet w całej Polsce.

Źródło zdjęć: © materiały partnera

1. Jak powstała idea Różowych Patroli i co było jej inspiracją?

Aleksandra Gawlas – Wilińska: Spotkania kobiet związane z profilaktyką raka piersi pod nazwą "Ambasadorki Profilaktyki" zapoczątkowała Fundacja OnkoCafe-Razem Lepiej w 2021 roku. Były one zainspirowane potrzebą edukacji zdrowotnej i zwiększenia zgłaszalności do programów przesiewowych. A pomysł na mocne zaangażowanie się w te działania, nadanie im rozmachu i kontynuację w formie Różowych Patroli zrodził się u nas w firmie w 2023 roku. Uznałam, że jest duża potrzeba tworzenia przestrzeni dla kobiet, w której mogłyby one rozmawiać o swoim zdrowiu w atmosferze zaufania i wsparcia. W poprzednich latach miałam okazję prowadzić kobiece spotkania w obszarze biznesu, gdzie kobiety o różnych doświadczeniach zawodowych spotykały się, by dzielić się swoimi historiami, problemami, sukcesami i porażkami. Okazało się, że te spotkania miały ogromną moc, szczególnie kiedy przychodziło nam rozmawiać na trudne tematy. Dlatego kiedy szukaliśmy dla marki Gliss projektu związanego z profilaktyką raka piersi, poczułam, że taka formuła, jaką przyjęła tu w działaniach Fundacja OnkoCafe – Razem Lepiej – oparta na dialogu i wzajemnym wsparciu – ma ogromny potencjał. Chciałam, żeby nasz projekt pod nazwą Różowych Patroli realizowany razem z Fundacją były czymś więcej, niż tylko edukacją o profilaktyce. To miała być przestrzeń, w której kobiety nie tylko dowiedzą się, jak dbać o swoje zdrowie, ale także poczują, że nie są same w swoich lękach, że mogą dzielić się swoimi emocjami, doświadczeniami i znaleźć konkretne wsparcie w razie choroby.

W kontekście marki Gliss, która od zawsze jest blisko potrzeb i doświadczeń kobiet, inspiracją była również refleksja, że prawdziwą barierą dla nich w budowaniu swojej siły i pewności siebie jest obawa przed utratą zdrowia. Dlatego to rak piersi, który dotyka kobiety w każdym wieku, i którego profilaktyka wciąż cechuje się bardzo niskim poziomem świadomości w Polsce, stał się tym obszarem, w którym postanowiliśmy się zaangażować, regularnie powołując do życia coraz to nowe kluby Różowych Patroli. Niestety, w naszym kraju niespełna 32% kobiet korzysta z badań profilaktycznych. Dla porównania w Skandynawii wskaźnik zgłaszalności wynosi aż 85-95%! Rak piersi rozwija się bezboleśnie i początkowo nie daje wyraźnych objawów, dlatego tak ważna jest świadomość symptomów i regularne samobadanie.

Wiedziałam, że musimy i chcemy zacząć to zmieniać. I ważne było, by robić to w sposób, który nie będzie straszyć, ale da kobietom narzędzia i siłę do działania. Formuła oparta na kobiecych spotkaniach w połączeniu z edukacją zdrowotną wydawała się czymś, co pozwoli realnie dotrzeć do jak najszerszej grupy kobiet. I to nie tylko w dużych miastach, ale także w mniejszych miejscowościach, gdzie temat profilaktyki nie jest jeszcze wystarczająco obecny.

2. Co wyróżnia Różowe Patrole na tle innych inicjatyw dotyczących profilaktyki raka piersi?

AGW: Przede wszystkim chciałabym powiedzieć, że każda forma działania w obszarze zapobiegania rakowi piersi jest bardzo istotna. A co do Różowych Patroli – to coś więcej niż tradycyjna kampania edukacyjna. Opieramy się na sile wspólnoty, jaką niosą spotkania kobiet – przestrzeń, w której możemy być sobą. To miejsce, w którym każda kobieta czuje się wysłuchana i zrozumiana. Naszym celem jest przełamywanie tabu i lęków związanych z profilaktyką raka piersi. W Polsce wciąż brakuje otwartości w rozmowach o zdrowiu, a temat raka piersi jest jednym z najważniejszych, które powinno się podejmować. Kobiety czują, że jest ważny, ale boją się wizyty u lekarza, boją się diagnozy. My chcemy pomóc im przełamać ten strach, dać im nie tylko informacje, ale także motywację, by dbały o swoje zdrowie. Połączenie edukacji z emocjonalnym wsparciem to klucz do sukcesu Różowych Patroli.

To jest ten rodzaj projektu, gdzie liczy się konsekwencja działania, ponieważ nie ma odwrotu od takich tematów jak profilaktyka zdrowia kobiet. W Glissie doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego chodzi nam o długofalowe wsparcie, by móc faktycznie wpłynąć na zmianę smutnych statystyk raka piersi w Polsce.

Chcemy kontynuować tę misję, angażować coraz więcej kobiet w charakterze Ambasadorek i sprawić, by Różowe Patrole stały się przestrzenią, w której każda kobieta może uzyskać wsparcie i wiedzę. Naszym celem jest dalszy rozwój i jeszcze szersze dotarcie do mniejszych miejscowości, gdzie temat profilaktyki raka piersi jest często ignorowany lub pomijany.

3. Jakie sukcesy udało się osiągnąć w ramach tego projektu?

AGW: Przede wszystkim ogromny sukces to rosnąca liczba ambasadorek, które zaangażowały się w projekt do tej pory. Teraz mamy ponad 300 ambasadorek, które prowadzą spotkania w różnych miastach Polski. W Polsce powstały już 63 kluby Ambasadorek, z czego 28 z nich uruchomiono w ciągu ostatniego roku dzięki wsparciu marki z portfolio Henkla - Gliss. Co mnie najbardziej cieszy, to fakt, że Różowe Patrole dotarły już do ponad 20 000 osób, w miastach i miejscowościach różnej wielkości. Nasze ambasadorki regularnie organizują spotkania, m.in. angażując kobiety w kołach gospodyń wiejskich, podczas kulturalnych wydarzeń w ich miejscowościach. To pokazuje, jak silną moc ma ten projekt – kobiety zaczynają wierzyć, że mają siłę sprawczą, że mogą wspierać się nawzajem. Oprócz tego otrzymaliśmy wiele pozytywnych komentarzy od partnerów biznesowych, takich jak SuperPharm, Hebe czy Rossmann, którzy doceniają tę inicjatywę. Już mamy za sobą realizację pierwszych wspólnych akcji. Planujemy dalszy rozwój tej współpracy, bo ich zaangażowanie pokazuje, że temat profilaktyki raka piersi jest naprawdę ważny i dotyczy nas wszystkich.

Bez wątpienia sukcesy tego projektu wyrażają się nie tylko w liczbach, lecz przede wszystkim w wielu wzruszających historiach, które udowadniają sens naszych działań. Różowe Patrole to nie tylko spotkania, to realna zmiana w postawie kobiet – uczymy je, że nie muszą bać się badań.

Pamiętam historię Moniki Lemieszek-Cywińskiej, ambasadorki Różowego Patrolu z Kwidzyna. Powiedziała nam kiedyś:

"Wcześniej się nie badałam, bo tak naprawdę nie umiałam – podobnie, jak wiele kobiet, które przychodzą na nasze spotkania. Dopiero gdy nauczyłam się prawidłowego badania palpacyjnego dzięki OnkoCafe, podczas wykonywania demonstracji na warsztatach Różowego Patrolu zauważyłam coś niepokojącego – coś mnie zabolało. Na szczęście to nie był guz, ale pięć torbieli, które mam teraz pod stałą kontrolą onkologa".

To właśnie takie momenty pokazują, że nasza praca ma ten bardzo konkretny wymiar – potencjał ratowania zdrowia i życia.

4. Na zakończenie – jakie przesłanie chciałaby Pani przekazać kobietom, które zastanawiają się nad dołączeniem do Różowych Patroli?

AGW: Chciałabym, żeby każda kobieta, niezależnie czy jest ambasadorką Różowego Patrolu, czy nie, namawiała kobiety w swoim otoczeniu do regularnego badania: proste samobadanie raz w miesiącu, USG co roku i mammografia co 2 lata (refundowana po 45tym roku życia). By każda kobieta czuła, że jej zdrowie jest w jej rękach i w dzisiejszym świecie rak piersi jest uleczalny w 95% jeżeli tylko damy sobie szansę na wczesne wykrycie.

Wybrane dla Ciebie