Siostra Janina chce opuścić zakon. Nie obyło się bez nieprzyjemnych sytuacji
Siostra Janina zyskała popularność, kiedy w Internecie pojawiła się jej pielgrzymkowa wersja hitu "Despacito". Internauci pokochali głos kobiety, ale i otwartość i kreatywność. Teraz siostra ogłosiła, że chce wrócić do stanu świeckiego, jednak nie wszyscy byli z tego powodu zadowoleni.
Na drodze kariery utalentowanej siostry zakonnej stanęła matka generalna, której działalność siostry nie przypadła do gustu. Głos w tej sprawie zabrał manager siostry Janiny, który wyjaśnił, że utwory zakonnicy są zgodne z nauką Kościoła. Siostra Janina miała mieć dość rzucania kłód pod nogi ze strony zakonu, dlatego postanowiła zrzucić habit i wrócić do stanu świeckiego.
Śpiewająca siostra zakonna chce opuścić wspólnotę
"Jak rozpoczynałem z nią projekt muzyczny, zgodnie z procedurami, jakie są w Kościele, dostaliśmy wszelkie zezwolenia od zgromadzenia. A potem były liczne patronaty, potwierdzające to zezwolenie do działalności muzycznej.
W październiku ubiegłego roku doszło do zmiany na stanowisku matki generalnej w zgromadzeniu siostry Janiny. I nowa matka generalna po prostu się na nią uwzięła, blokując działalność muzyczną. Nie chciała, by siostra ją kontynuowała.
Dla matki generalnej nie miało znaczenia, że cały projekt jest bardzo zaawansowany, że jest zgodny z linią Kościoła, szczególnie w sytuacji, w której Kościół się znalazł obecnie, o czym zresztą papież Franciszek mówił" – tłumaczył Tomasz "Konfi" Konfederak w rozmowie z Fakt24.
Na razie siostra Janina uruchomiła procedurę odejścia ze wspólnoty, jednak podziękowała również za współpracę swojemu managerowi. "Konfi" twierdzi, że było to spowodowane strachem, nie mają teraz ze sobą kontaktu, a siostra, jak poinformowała gazetę matka generalna, przebywa na wyjeździe.
Źródło: Fakt24