Skrytykowała mężczyzn po 30‑stce. Wywołała lawinę komentarzy
Na naszym forum Kafeteria rozgorzała dyskusja. Jedna z użytkowniczek żali się, że na portalach randkowych nie ma już przystojnych mężczyzn po 30-stce. Przeszkadza jej zwłaszcza jeden szczegół.
"Tytułem wstępu - mam 28 lat, jakiś czas temu zakończyłam 8 letni związek. Ogólnie czuje się młodą i atrakcyjną kobietą. Tydzień temu postanowiłam założyć sobie konto na portalu randkowym, żeby nie spotykać się z przypadkowo poznanymi facetami. Optymistycznie założyłam sobie swój target jako faceci w wieku 30-35. Przeżyłam szok. 80 proc. to łysi albo z zakolami na pół głowy. Poniszczone, pomarszczone twarze, brzuchy piwne albo byle jakie, zasiedziałe ciała niewidzące od lat sportu. Serio wolałabym pójść do zakonu, niż umawiać się z takimi, nie mówiąc już o intymności. Powiedzcie mi, bo zupełnie nie interesowałam się do tej pory innymi mężczyznami, taki fizyczny rozkład jest normalny u facetów po 30-stce czy tylko w internetach są takie odpały?" - pisze użytkowniczka ONA 28.
Wpis kobiety wzbudził w internautach ogromne emocje. W wątku pojawiają się coraz to nowe komentarze. Większość z nich krytykuje postawę kobiety.
"Wiesz co, łysienie to jest coś, na co nie ma się wpływu. Ja chodziłem do dermatologa, próbowałem przeróżnych środków, wydałem masę kasy i guzik to dało. W końcu zaakceptowałem siebie i golę się na bardzo krótko" - pisze użytkownik Wojtek.
To jednak jedna z łagodniejszych odpowiedzi. " Najstraszniejsza rzecz na świecie włosy wypadły o ja pier..., bo przecież ma się na to wpływ to jakiś zbiorowy babski pier...ec", "Ja nie wiem, jaką trzeba być idiotką, żeby na pierwszym miejscu szok, że facet jest łysy albo z zakolami. Na łysienie nie ma się wpływu, ale pustakowi nie przetłumaczysz" - z takimi opiniami musiała się zmierzyć ONA 28.
Niestety fala krytyki przerosła chyba autorkę wątku, która po kilku wypowiedziach przestała się odzywać. Możliwe, że znalazła kogoś bez zakoli.
Masz podobne historie? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: "Miłość na odległość to pomysł na związek po 40-tce". Włoch odnalazł Ewę w Aninie