Śmiechoterapia - sposób na smutki
Śmiejąc się przedłużasz sobie życie, fundujesz darmową kurację przeciwzmarszczkową, bo rozluźniasz mięśnie twarzy, podnosisz odporność systemu immunologicznego i zwalczasz depresję. Warto się śmiać? Warto.
29.10.2007 | aktual.: 28.05.2010 02:00
Śmiejąc się przedłużasz sobie życie, fundujesz darmową kurację przeciwzmarszczkową, bo rozluźniasz mięśnie twarzy, podnosisz odporność systemu immunologicznego i zwalczasz depresję. Warto się śmiać? Warto.
Śmiechoterapia – lek na ból
Śmiechoterapia, bo o niej mowa, ratuje życie w trudnych momentach, jak i pozwala łatwiej i radośnie iść przez życie. Jest najlepszym i najtańszym lekarstwem wykorzystywanym nawet przy ciężkich chorobach typu rak. Jako pierwszy o terapeutycznej roli śmiechu napisał w 1979 roku Norman Cousins. W swojej „Anatomii choroby” pisał, że dziesięć minut śmiechu dziennie pozwalała mu żyć dwie godziny bez bólu. Pisarz ten cierpiał na chorobę serca, jak i bolesne zapalenie stawów.
Śmiech na dzień dobry
W Indiach, dzięki doktorowi Madan Katari, zaczęły powstawać kluby śmiechu. Zainspirowany Normanem Cousinem, Katari poszedł do parku o 7 rano i namówił czwórkę ludzi, by zaczęli się z nim śmiać. Wkrótce grupa rozrosła się do 50 osób, a epidemia śmiechu rozniosła się po całym świecie. Dziś jest już około 5000 tysięcy klubów śmiechu na całym świecie. O doktorze Madan Katari pisały gazety takie jak New York Times, The Wall Street Journal, czy nawet National Geografic.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
W Polsce też leczymy śmiechem
Aleksander Łamek, zafascynowany hinduskim lekarzem postanowił i u nas spróbować szczęścia. – Dużo czytałem, starałem się poszerzyć wiedzę na ten temat i w końcu wystartowałem ze swoim programem – opowiada śmiechoterapeuta. Na początku testował metodę na swoich znajomych, by wkrótce prowadzić warsztaty dla firm. Obecnie zajęcia śmiechoterapii prowadzi w szpitalu na oddziale onkologicznym. – Dzięki moim zajęciom osobom chorym na raka pojawia się uśmiech na twarzy i szybciej wracają do zdrowia."
Śmiej się na zdrowie
Jeśli chcielibyśmy wymienić korzyści dla zdrowia jest ich tysiące. Przede wszystkim śmiech oddziałuje na nasz umysł i ciało. Na przykład usprawnia układ oddechowy. Śmiejąc się zwiększamy ilość wdychanego powietrza. Organizm jest lepiej dotleniony. Mięśnie twarzy zostają pobudzone, a skóra jędrniejsza. Wydzielane hormon endorfiny sprawia, że zalewa nas fala szczęścia.
Śmiech niejedno ma imię
Polski śmiechoterapeuta, Aleksander Łamek, tak opowiada o swoim programie leczenia. – Sesja trwa nie dłużej niż 20 minut, nie może dłużej, bo ludzie nie są w stanie znieść więcej śmiechu – opowiada. By rozśmieszyć zrezygnował z opowiadania dowcipów. – Nie każdy dowcip znajdował zrozumienie. Każdy z nas ma inne poczucie humoru, dlatego zacząłem stosować uniwersalne metody – zdradza. Do tych metod należą na przykład zabawy dziecięce. – Świetnie się sprawdza gra w łapki, czasami ludzie tak się zapędzą, że muszę ich na siłę uspokajać – mówi.
Wyróżnia się terapię śmiechem przy użyciu książek, filmów, zabawnych historii. W Polsce działa od 8 lat Fundacja Dr. Clowna. Pomaga małym dzieciom przebywającym w szpitalach. Zespoły terapeutów wolontariuszy przebrane za kolorowych clownów rozbawiają dzieci zmniejszając stres wynikły z przebywania w szpitalu.
Przeciwwskazania do śmiechoterapii
Czy są takie? Chociaż wydawałoby się, że nie ma, jednak są. Z umiarkowanych dawek śmiechu powinny korzystać osoby z poważnymi schorzeniami serca, gdyż podczas śmiechu serce mocniej bije. U niektórych osób mogą też wystąpić ataki astmy, więc astmatycy też powinni uważać. Podobnie jak osoby cierpiące na hemoroidy. Jeśli jednak nie cierpisz na żadną z tych chorób pędź do wypożyczalni filmów po jakąś dobrą komedię i chichocz na zdrowie!