WP Kameralnie: Sprawa śmierci dziennikarza w centrum Warszawy
Marcin Prażmowski, z zawodu dziennikarz, został odnaleziony 16 września 2017 roku pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Leżał skatowany w kałuży krwi, dwa dni później zginął w szpitalu. Prażmowski nie miał przy sobie dokumentów, policja wiedziała jedynie, że był osobą bezdomną. Według rodziny, mężczyzna został napadnięty, ale policji nie udało się odnaleźć sprawców. Sprawę śmierci Prażmowskiego komentuje założycielka fundacji Daj Herbatę, Katarzyna Nicewicz w rozmowie z Marianną Fijewską.
Chciałbym teraz sobie pokazać Ci z… Rozwiń
Transkrypcja:
Chciałbym teraz sobie pokazać
Ci zdjęcie twojego
Podopiecznego
Który niestety już nie żyje to jest pan Marcin prażmowski
Dziennikarz
Który we wrześniu ubiegłego roku został znaleziony w kałuży krwi
Finałach
Chcę pod Pałacem Kultury
Policja nie wiedziała że to jest dziennikarz wiedziała Tylko tyle że to jest osoba bezdomna Pan Marcin zmarł
2 dni później
Szpitalu
Co było dla mnie najbardziej dramatyczne jego rodzina dowiedziała się o jego śmierci prawie miesiąc
Później musiała identyfikować ciało które już było w stanie rozkładu
Ale mimo to na tym ciele widziała ślady walki
Bardzo ewidentne
Jednak zarzuca policji że policja bardzo niestarannie
Nie przeprowadziła śledztw
Co nie udało się złapać mordercę
Czy myślisz że gdyby policja wiedziała że
To jest dziennikarz
Każ wiedziała o nim coś więcej niż tylko to że to jest osoba bezdomna
Czy ta sprawa potoczyłaby się inna
Być może na czy ja tutaj nie chcę ani nikogo oceniać Ani
Że tak powiem
Tutaj naznacza
Czy wieki
Sposób
Tak powiem
Demonizować sytuację
Być może by tak było dlatego że ludzie nawet kiedy słyszą że jakaś
Osoba bezdomna
Wykształcenie
To jest O Boże ale jednak on jest
Strasznie wjadę to musisz Życie nie po to
Patrzyło teraz momencie kiedy to chyba nie ma wykształcenia
Nie może znaleźć pracy No to już po prostu jest
Sport
Pomagam sobie tak że sobie w winie i tak dalej więc
Wydaje mi się że
To od razu
Pasjonat kocie
Dziennikarze to na pewno coś mu się nie udało w żyć
Że coś musiało to spowodować już zaczynam myśleć inaczej Więc
Być może sytuacja byłaby inna bo
Łowcy swoim Marcin miał kolegów na przykład dziennikarz także ktoś by się bał konsekwencji
Trudno mi jest to cokolwiek powiedzieć więcej
Natomiast faktycznie sytuacja jest tragiczna i nie do przyjęcia
Do ciebie zgłosił się dziennikarz śledczy w tej sprawie Powiedz jakie były podejrzenia
Mecze
Podejrzenia gdzieś tam
Spekulacje są że to babcie
Jakaś grupa zorganizowana
A która w ogóle jest
Co sobie grasowała w okolicach C
Centrum
I robiła tego typu rzeczy tak
Przepracowała
Cipa ludzi bez powodu
Natomiast no tego nie ma na kamerach bo akurat te
Pół godziny jest wycięte kiedy od momentu kiedy siedział na ławce z kolegą
Do momentu tak naprawdę przyjazdu karetki
To jest wycięte i też nie wiadomo z jakiego powodu jest tu sporo znaków zapytania i pytanie
Dlaczego akurat na pół godziny kamera
Usta wyłączona czy coś
Została wycięta
Tak naprawdę no sytuacja ma bardzo dużo wiele znaków ma wiele znaków zapytania
Czy a czy twoi podopieczni inni też skarżyli się na tą grupę przestępczą o której mówisz
Nie bo ja się dowiedziałam o tym dużo później właśnie w kontekście
Stopy
Pytania o Marcina
Natomiast wiem że Bóg jaka takich przypadków Widziałam też filmik jakby z jednej w to
Przysłowie z takich akcji
Które robita
Jak ja mam
Chciała wygląda
No przywracają ławki zaczynają płótno tak mówiąc
Czysto kolokwialnie
Jest okropna i to robią w biały dzień
Więc
Czy masz jakieś
Głos jakieś informacje czy ta grupa dalej
Grasuje czy coś
Coś się z nim stało Czy z tego co wiem od osób bezdomnych to
Te osoby
Rozmowy natomiast
Że nie odpowiedziałam żadnych
Swoich felgi
Przewinień tak
Nie wiem na ile to prawda na ile nie bo jakby nie śledziłam tej sytuacji dalej
To miasto jakaś tam inna grupa mnie właśnie informowała że do
Byli latem i zniknęli więc być może zniknęli na jakiś czas żeby właśnie
Gdzieś za 3
Twoim śladem