Sophie Wessex ulubienicą królowej Elżbiety II. Meghan i Kate mają powód do złości

Gdy królowa Elżbieta przebywa w weekendy w rezydencji w Sandringham, cała służba robi zakłady. Pracownicy obstawiają, kto tym razem będzie miał ten zaszczyt i pojedzie z królową na niedzielną mszę do kościoła św. Marii Magdaleny – informują brytyjskie media. Niestety na dużą dawkę emocji nie można liczyć, ponieważ zazwyczaj na białej, skórzanej kanapie królewskiego Rolls Royce'a siada Sophie, hrabina Wesseksu. Jak mówią niektórzy, to właśnie ona jest ulubienicą Elżbiety II.

"To samo dzieje się w Balmoral. Królowa nie lubi być zdenerwowana przed kościołem i uważa, że obecność Sophie uspokaja ją" – mówi były kierowca rodziny królewskiej. Podobno Sophie pomaga królowej i wygładza leżący na jej kolanach tartanowy koc. Według niektórych to właśnie są dyskretne sygnały, które mają wskazywać na to, kto jest aktualnie jej ulubienicą. Starszy doradca królewski pokusił się nawet o stwierdzenie, że kobiety są ze sobą tak blisko, że Elżbieta II traktuje Sophie jak córkę. Ciekawe, co na to Kate Middleton i Meghan Markle – jeśli wierzyć plotkom, księżne nie do końca za sobą przepadają i z pewnością robią wiele, żeby wkupić się w łaski królowej.

Sophie Wassex to żona Edwarda, hrabiego Wassexu, który jest trzecim synem królowej Elżbiety. Zanim dołączyła do rodziny królewskiej, zawodowo zajmowała się obszarem PR. Jej ojciec zajmował się sprzedażą samochodów, a matka była sekretarką. Wraz ze swoim mężem wychowuje dwoje dzieci: Jakuba i Ludwikę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl