Dzieci podpisały umowę z tatą. Oto kara za złamanie zasad

W sieci pojawiło się zdjęcie umowy na korzystanie z telefonu, jaka została zawarta pomiędzy tatą a dwójką dzieci. "Dla mnie to wspaniały i godny naśladowania przykład" - skomentowała Kinga Szostko z Fundacji prospoleczna.org.

Rodzic spisał z dziećmi umowę na korzystanie z telefonu
Rodzic spisał z dziećmi umowę na korzystanie z telefonu
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Instagram

22.10.2024 | aktual.: 22.10.2024 13:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Każdy rodzic ma swój własny sposób na wychowanie dziecka lub dzieci. Większość z nich korzysta jednak z telefonów komórkowych już w bardzo młodym wieku. Jeden z rodziców postanowił miec to pod kontrolą. Spisał z dziećmi umowę na korzystanie z telefonu.

"Zasady używania telefonu"

Zdjęcie umowy, która pojawiła się pierwotnie w serwisie Linkedin, opublikowała na swoim profilu na Instagramie Kinga Szostko, prezeska Fundacji prospoleczna.org. Umowa pod tytułem "Zasady używania telefonu" posiada siedem punktów, w których znalazły się m.in. zapisy o czasie dziennego użytkowania telefonu i karze za złamanie zasad - odebraniu telefonu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To pan Łukasz, świadomy rodzic, który postanowił odrobić pracę domową i zaktualizować swoją wiedzę na temat używania przez dzieci telefonów komórkowych. Pan Łukasz ma córkę i syna i najpierw zrobił research, potem usiadł z dziećmi 'do stołu', a wynikiem tych rozmów stała się umowa którą możecie przeczytać wyżej. Skutkiem złamania umowy jest odebranie telefonu 'na dłużej'" - napisała Kinga Szostko.

"Dla mnie to wspaniały i godny naśladowania przykład po pierwsze rodzica zainteresowanego własnymi dziećmi, po drugie rodzica, który zapoznał się z wynikami badań, a po trzecie rodzica, który 'umie w dialog' i którego postawa jest bardzo wspierająca same dzieci" - czytamy dalej we wpisie.

"Rodzice ślepi, nieobecni, niedostępni"

"Najsłabszym ogniwem we wpuszczeniu dziecka do wirtualnego świata okazują się póki co rodzice. Rodzice ślepi, rodzice głusi, rodzice zajęci, rodzice nieobecni, rodzice niedostępni, rodzice zmęczeni, rodzice pozbawieni wiedzy" - dodała Kinga Szostko.

Jak stwierdziła, umowa ta może być dobrą inspiracją dla innych rodziców, by zmienić coś na lepsze - "wszędzie tam, gdzie jest to konieczne". "Że jest zapewne widzicie na każdym kroku, rejestrując przyklejone do komórek dzieci w każdym środowisku" - podsumowała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
dziecitelefon komórkowyumowa
Komentarze (0)