Spodnie "Lewej" robią cuda z sylwetką. Teraz nie ma modniejszych
Anna Lewandowska uwielbia chwalić się swoimi stylizacjami na Instagramie. Tym razem zaprezentowała się w spodniach, które robią prawdziwą furorę. Teraz wszyscy chcą je mieć.
12.01.2024 | aktual.: 12.01.2024 15:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bez wątpienia styl żony Roberta Lewandowskiego znacznie ewoluował. Trenerka fitness nie tylko chętnie sięga po najlepsze, światowe marki, ale też z łatwością łączy je z ubraniami z sieciówek. W ten sposób tworzy stroje, które zachwycają jej obserwatorki. Ostatnio Anna Lewandowska kolejny raz udowodniła, że doskonale odnajduje się w najgorętszych trendach sezonu. Wszystko dzięki jej spodniom.
Anna Lewandowska zadaje szyku na Instagramie
Anna Lewandowska od lat zachęca swoich fanów do zdrowego stylu życia, w tym także do aktywności fizycznej. Celebrytka regularnie ćwiczy, dlatego może też pochwalić się perfekcyjną sylwetką, którą chętnie podkreśla swoimi stylizacjami. Zresztą ostatnio było podobnie.
Opublikowała na InstaStories swój codzienny strój. Zwróciliśmy uwagę na jej spodnie, które pięknie podkreśliły jej talię oraz "wydłużyły" nogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Celebrytka postawiła na model flare, który wyróżnia dopasowana góra oraz delikatnie rozszerzane nogawki. Spodnie mają również wysoki stan, który zapewnia komfort oraz wygodę. Look Lewandowskiej tworzy także czarny top. Elegancji z kolei dodaje jej kremowa, oversizowa marynarka.
Anna Lewandowska chwali się kosmicznie drogą torebką
Nie jest tajemnicą, że Anna i Robert Lewandowscy to szalenie majętni luzie. Nic więc dziwnego, że trenerka fitness nie oszczędza także na swojej garderobie.
Potwierdza to jej torebka, którą celebrytka dobrała do swojej casualowej stylizacji. Anna Lewandowska zdecydowała się na czerwony, kultowy model Kelly z kolekcji francuskiego domu mody Hermès. W jednym ze sklepów internetowych produkt dostępny jest za niecałe 24 tys. funtów, czyli prawie 122 tys. złotych.
Torebka swoją dzisiejszą nazwę zawdzięcza księżnej Monako, Grace Kelly, która w 1954 r. zaprezentowała się światu właśnie z tym modelem. Od tej chwili niemal każdy chciał ją mieć - bez względu na jej szalenie wysoką cenę.
Czytaj też: Wskoczyła w czerwoną mini. Wyglądała zjawiskowo
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl