Sprawiała wrażenie zawsze uśmiechniętej. W życiu prywatnym nie miała tyle szczęścia
Szczera do bólu, zawsze z wybitnym żartem. Hanka Bielicka była prawdziwą ikoną polskiej sceny kabaretowej. Uwielbiana aktorka, chociaż uśmiechała się często, miała w sobie pokłady smutku. Nieszczęśliwe sytuacje trzymały się jej kurczowo.
Zwykła mawiać "jeszcze Polska nie umarła, póki się śmiejemy" i tej maksymy bardzo się trzymała. Nawet, kiedy życie kolorowe nie było. A to wielokrotnie trudno ją doświadczało. Hanka Bielicka publicznie tryskająca radością, w życiu prywatnym przeżyła wiele dramatów.
Hanka Bielecka - kariera
Hanka Bielecka urodziła się 9 listopada 1915. Od najmłodszych lat wykazywała zdolności artystyczne - grała na fortepianie i śpiewała. Była absolwentką Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. Zadebiutowała w 1939 roku w Teatrze Polskim "Pohulanka" w Wilnie, gdzie grała role w Świętoszku Moliera i Zielonych latach Pugeta. Po zakończeniu II wojny światowej jej kariera nabrała tempa. Wystąpiła w ponad 20 filmach kinowych i telewizyjnych. Grała w teatrze i kabarecie. I chociaż w 1977 roku przeszła na emeryturę, kontynuowała występy estradowe.
Życie trudno doświadczało Hankę Bielecką
Na karierę narzekać nie mogła, ale w życiu prywatnym spotkało ją wiele przykrości.
- Mężczyzn kochać nigdy nie potrafiłam. Zresztą, nigdy nie miałam do nich szczęścia. Wszyscy ode mnie uciekali - powiedziała w jednym z ostatnich wywiadów.
W lipcu 1940 wyszła za Jerzego Duszyńskiego, z którym jednak rozwiodła się po latach małżeństwa. - We mnie się ten związek wykruszył. Nie umiem odpowiedzieć, dlaczego tak się stało. Przez ponad 20 lat tylko wpadałam do domu i wychodziłam. Gdzieś mi uciekła miłość po drodze - opowiadała później.
W latach 50. wdała się w romans z wówczas żonatym Jerzym Baranowskim. Związek z autorem tekstów i satyrykiem nie przetrwał jednak próby czasu. Niektóre źródła podają, że po rozstaniu z nim Hanka Bielicka myślała o samobójstwie. - Byłam zbyt dumna, by pogodzić się z rolą tej trzeciej. Każdy romans kończył się dla mnie chrypką - wyjawiła po latach.
Po wielu nieudanych związkach poświęciła się karierze. Hanka Bielicka zmarła 9 marca 2006 roku. Przyczyną śmierci był tętniak aorty. Kilka dni wcześniej brała udział w programie Szymona Majewskiego. Mówiła wówczas: - Bawcie się dzieci, nim babcia odleci. Był to jej ostatni telewizyjny występ.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
