Od kilku miesięcy próbuje sprzedać dom w Grecji. Tyle kosztuje dziś

Paulina Młynarska w sierpniu 2024 roku ogłosiła, że sprzedaje swój dom na Krecie. Grecka nieruchomość dotąd nie znalazła nowego właściciela, o czym świadczy nowy wpis dziennikarki w mediach społecznościowych.

Paulina MłynarskaPaulina Młynarska sprzedaje dom na Krecie
Źródło zdjęć: © AKPA
Dominika Pająk
35

Paulina Młynarska to postać doskonale znana czytelnikom i widzom w Polsce – dziennikarka, autorka książek i aktywistka feministyczna. Od lat angażuje się w sprawy społeczne. W 2018 roku spełniała swoje marzenie o życiu w Grecji. Jednak w 2024 roku podjęła decyzję o przeprowadzce.

Dom gotowy na nowy rozdział

We wpisie na Instagramie Młynarska informuje, że jej nieruchomość położona w gminie Platanias, 40 minut jazdy od lotniska w Chanii, nadal szuka nowych właścicieli. Jego obecna cena wynosi 445 tys. euro. "Na sprzedaż dom z duszą na Krecie" - brzmi początek ogłoszenia. Składa się z trzech niezależnych budynków, a całość zaprojektowana została w stylu, który łączy prostotę i funkcjonalność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Sprawdzam" - Huawei Watch 5

Dziennikarka podkreśliła, że dom doskonale nadaje się zarówno na rodzinne życie, jak i wynajem. Pierwsze ogłoszenie o sprzedaży willi Młynarskiej na Krecie pojawiło się dużo wcześniej - 10 sierpnia 2024 roku na jej oficjalnej stronie internetowej. Wtedy obiekt wyceniono na 625 tys. euro.

Nowy rozdział

- Do realizacji tego marzenia zaczęłam się przygotowywać wiele lat przed tą przeprowadzką, stopniowo. Kiedy moja córka już była zupełnie samodzielna i też kiedy odszedł mój tata, bo zanim mój tata odszedł, to trzeba się było nim opiekować. To determinowało to, gdzie wszyscy byliśmy, całe rodzeństwo – wspominała Młynarska kilka miesięcy temu w programie "Halo tu Polsat".

Jednak w 2024 roku wszystko się zmieniło. Dziennikarka wyszła za mąż za Kennetha Hume’a. Po ślubie podjęli wspólnie decyzję o przeprowadzce do południowej Francji. - Zdecydowaliśmy, że dla nas takim miejscem jednak optymalnym do życia, będzie miejsce, gdzie oboje znamy bardzo dobrze język. Bo jak mamy dwie osoby z różnych krajów, w trzecim kraju i jeszcze w dodatku jest bariera językowa, to jest trochę ciężko (...). Ken jest Brytyjczykiem, jest Szkotem – dodała.

Młynarska chętnie dzieli się szczęściem w mediach
Młynarska chętnie dzieli się szczęściem w mediach © Instagram.com | mlynarskapaulina

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

Włożyła obcisłe "capri". Te spodnie wciąż budzą mieszane uczucia
Włożyła obcisłe "capri". Te spodnie wciąż budzą mieszane uczucia
Gdzie wrzucić sierść psa? Mało kto zna prawidłową odpowiedź
Gdzie wrzucić sierść psa? Mało kto zna prawidłową odpowiedź
Znajdują się w gniazdach gołębi. "W końcu zaatakują nas"
Znajdują się w gniazdach gołębi. "W końcu zaatakują nas"
Wylewasz zupę do toalety? Więcej już tego nie zrobisz
Wylewasz zupę do toalety? Więcej już tego nie zrobisz
Cięcie bixie powraca do łask. W tej fryzurze zakochasz się latem
Cięcie bixie powraca do łask. W tej fryzurze zakochasz się latem
Nie gryzła się w język. "Ktoś wietrzy skarpety, mdleję ze smrodku"
Nie gryzła się w język. "Ktoś wietrzy skarpety, mdleję ze smrodku"
Spójrzcie na sukienkę Cichopek. Latem będziemy ją nosić non stop
Spójrzcie na sukienkę Cichopek. Latem będziemy ją nosić non stop
Sieją spustoszenie w ogrodach. Reaguj, nim się rozmnożą
Sieją spustoszenie w ogrodach. Reaguj, nim się rozmnożą
Pandemia przyniosła im ogromne korzyści. Zbili fortunę dzięki Czarnej śmierci
Pandemia przyniosła im ogromne korzyści. Zbili fortunę dzięki Czarnej śmierci
"Trójkąt śmierci" na twarzy. Lekarz ostrzega
"Trójkąt śmierci" na twarzy. Lekarz ostrzega
Skrytykowała Nawrocką. Teraz dostaje groźby
Skrytykowała Nawrocką. Teraz dostaje groźby
Częsty widok na zaproszeniach. "Umieszczanie ich jest nietaktem"
Częsty widok na zaproszeniach. "Umieszczanie ich jest nietaktem"