Stracił syna w tragicznych okolicznościach. Długo dochodził do siebie
Krzysztof Piasecki jest jednym z najpopularniejszych polskich kabareciarzy. Dowcipne popisy satyryka zawsze przyciągały uwagę tłumów. Lata temu o Piaseckim nagle zrobiło się cicho. Mężczyzna przeżywał trudne chwile. 19 lipca skończył 74 lata.
19.07.2023 | aktual.: 19.07.2023 11:20
Krzysztof Piasecki przyszedł na świat 19 lipca 1949 roku. Już w czasie studiów zdał sobie sprawę, że to właśnie występy w kabarecie sprawiają mu najwięcej radości. Wraz z Krzysztofem Szczuckim założył w 1971 roku zespół "Brylantowe spinki". Razem występowali podczas festiwali piosenki turystycznej. Zanim jednak skupił się wyłącznie na kabarecie, podejmował się różnych prac.
Pełnoetatowym satyrykiem został w latach 80., mając już na swoim koncie sukcesy w tej dziedzinie. Został też nagrodzony za debiut na Festiwalu Piosenki w Opolu w 1973 roku. Wkrótce jego występy oglądały miliony widzów w telewizji.
Potrafi rozbawić każdego. Nagle zniknął z mediów
Krzysztof Piasecki razem z Januszem Rewińskim stworzyli niezapomniany duet, który od 1998 roku bawił widzów TVN w programie "Ale plama". Przez sześć lat satyryczne duo komentowało w swoim stylu wydarzenia polskiej sceny politycznej. Jak sam Piasecki przyznał, to właśnie polityka stała się niewyczerpanym źródłem inspiracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2007 roku satyrycy przenieśli się do TVP, gdzie prowadzili format "Szkoda gadać". Z czasem jednak Krzysztofa Piaseckiego w mediach było coraz mniej. Doświadczył ogromnej tragedii w życiu prywatnym.
Jego syn zginął tragicznie. "Zakończyłem to terapią"
Wojciech Piasecki zginął w wypadku na snowboardzie. Satyryk nie mógł pogodzić się ze śmiercią syna. W pewnym momencie zwrócił się o pomoc w poradzeniu sobie ze stratą.
"W efekcie zakończyłem to terapią. Przez te 10 lat nie było takiego dnia, żebym 3 do 5 razy nie pomyślał o moim synu. Teraz zdarza mi się parę dni nie myśleć, albo pomyśleć z przyjemnością" - tłumaczył Piasecki w "Dzień dobry TVN".
W 2022 roku satyryk zaskoczył wszystkich kolejną smutną informacją. Okazało się, że Krzysztof Piasecki miał wylew. O problemach ze zdrowiem po raz pierwszy opowiedział w rozmowie z portalem lifeinkrakow.pl.
Lekarze prosili satyryka, aby zaopiekował się sobą, zwolnił i nie brał na siebie zbyt wielu obowiązków. Satyryk nie zrezygnował jednak kompletnie z opowiadania żartów - teraz często publikuje wpisy w mediach społecznościowych.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl