Studentka medycyny zmarła w wieku 24 lat. Wcześniej zgłosiła napaść seksualną
Mariana Sanchez Davalos w chwili śmierci miała zaledwie 24 lata. Jej ciało znaleziono kilka tygodni po tym, jak zgłosiła policji, że padła ofiarą napaści seksualnej. Sprawą zainteresowali się nie tylko śledczy, ale także organizacje walczące o prawa kobiet.
08.02.2021 15:45
Mariana mieszkała w Meksyku i studiowała medycynę. Jak pisze dziennik "The Sun”, autopsja wykazała, że zmarła w wyniku uduszenia. Lokalne media donoszą, że kilka tygodni przed śmiercią Davalos zgłosiła policji napaść na tle seksualnym ze strony członka lokalnej społeczności. Na razie nie są jednak znane szczegóły sprawy.
Pewne jest natomiast, że studentka zwróciła się do Uniwersytetu w Chiapas, gdzie studiowała, o przeniesienie na inną uczelnię. Otrzymała wówczas miesiąc urlopu, ale jej prośba została zignorowana. Przyjaciele Mariany relacjonują, że od tego czasu dziewczyna była w kiepskim stanie, być może cierpiała na depresję.
Studenci medycyny, przyjaciele i znajomi Davalos, zorganizowali protest przed uniwersytetem, domagając się odpowiedzi na pytanie, dlaczego 24-latce odmówiono prośby o zmianę miejsca pobytu oraz nie przeprowadzono dochodzenia w sprawie zignorowania przez policję napaści seksualnej.
Przy okazji Komitet Studentów Medycyny Stanu Chiapas (CEMECH) zażądał, aby dyrektor Wydziału Medycyny Człowieka, dr Manuel Velasco Suárez, wyjaśnił swoje zaniedbania, "ponieważ nie jest to pierwszy raz, kiedy takie sytuacje mają miejsce". W tym czasie Ministerstwo Zdrowia wydało oświadczenie, w którym wyraziło swoje "oburzenie" z powodu zabójstwa Davalos i zapewniło, że realizuje politykę zerowej tolerancji dla wszelkich agresywnych zachowań wobec kobiet.
Urzędnicy zapewnili także, że pozostają w kontakcie z rodziną Mariany i oferują jej wsparcie w trakcie śledztwa. Na razie policji nie udało się dotrzeć do sprawców czy podejrzanych.
Sprawdź również: Cezary Pazura trzy razy brał ślub. Pierwsza żona zgotowała mu piekło
Tymczasem w sieci pod hasztagiem #JusticiaParaMariana działają aktywiści oraz grupy walczące o prawa kobiet. Jak podaje "The Sun”, jeden z Internautów napisał: "Student medycyny powinien skupić się tylko na nauce, a nie martwić się o swoje bezpieczeństwo. Bezpieczne środowisko pracy jest niezbędne". „Przypadkowi Mariany można było zapobiec. Władze muszą słuchać i podejmować działania” – możemy przeczytać w innej wypowiedzi.
Aktywiści żądają, aby gubernator Chiapas podjął działania w tej sprawie i ukarał zgodnie z prawem praowników uczelni, którzy zignorowali prośbę Mariany.