Studentki mówią, co się dzieje pod prysznicem. "Trauma" w akademiku

Mieszkanki akademika Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy opowiedziały o problemie związanym z warunkami we wspólnej łazience, w której "kąpiel jest dla nich traumą". - To nie jest przyjemne, gdy nagle za zasłonką pojawia się obcy człowiek, a ty nie możesz zareagować - twierdzi jedna ze studentek.

"Kąpiel to trauma" - powiedziała studentka UKW w Bydgoszczy"Kąpiel to trauma" - powiedziała studentka UKW w Bydgoszczy / zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Getty Images

"Express Bydgoski" opisał sytuację, jaka ma miejsce w jednym z akademików należących do Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, w którym studentki skarżą się na "traumatyczne kąpiele". Jak się okazuje, nie mogą zamknąć łazienki od wewnątrz.

"Traumatyczne kąpiele" w akademiku

Problem związany z warunkami w jednym z akademików Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy dotyczy łazienek. Jedna przypada nawet na osiem osób.

"Powodem tak ostrej oceny sytuacji jest brak możliwości zamknięcia łazienki od wewnątrz. Jedyną formą umożliwiającą poczucie odrobiny prywatności w zlokalizowanym przy drzwiach na korytarz prysznicu jest marnej jakości prześwitująca zasłona" - relacjonuje "Express Bydgoski".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Studenci rezygnują z uczelni, bo nie stać ich na wynajem. "Sytuacja jest zła. To dyskryminacja"

Taki stan łazienki miał doprowadzić do płaczu mieszkankę akademika, Olgę. - To nie jest przyjemne, gdy nagle za zasłonką pojawia się obcy człowiek, a ty nie możesz w żaden sposób zareagować - tłumaczyła "Expressowi Bydgoskiemu" Julia, współlokatorka studentki.

Przez wzgląd na własne bezpieczeństwo, na pierwszym roku studiów chodziły do łazienki parami.

- Gdy jedna z nas brała prysznic, druga stała za firanką i tak się pilnowałyśmy - mówią.

Rzecznik UKW jest zaskoczony

Z informacji podanych przez "Express Bydgoski" wynika, że rzecznik UKW Sebastian Nowak miał być zaskoczony problemem dotyczącym warunków w łazienkach w akademiku. Jak przekonuje, nie słyszał wcześniej, żeby którakolwiek studentka skarżyła się na ich stan.

- Trudno więc wprowadzić jakieś zmiany, skoro studenci nie zgłaszają nam problemów. Układ pokojów i łazienek jest taki, że z jednej łazienki korzystają mieszkańcy czterech pokojów. Takie rozwiązanie funkcjonuje od lat i nigdy nie zostało uznane za naruszenie prywatności - skomentował.

Sytuacja w bydgoskim akademiku wywołała wiele komentarzy w sieci. Internauci, wśród których znaleźli się także byli mieszkańcy obiektu, stwierdzili jednak, że warunki w łazience nie są może komfortowe, ale nie wywołały u nich żadnej traumy.

"Mieszkałam w tym akademiku całe studia. Łącznik nigdy nie był zamykany. Traumy się nie dorobiłam, też dzieliłam łazienkę z chłopakami", "Szczerze? Idzie się przyzwyczaić. Z początku jest to niekomfortowe, ale później już luz" - czytamy w komentarzach.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes