Suchość pochwy – jakie mogą być przyczyny?
Ponad połowa Polek – w każdym wieku – ma problem z suchością pochwy. Do lekarza zgłasza się zaledwie co piąta. Większość nie szuka rozwiązania. Tymczasem prawidłowe zdiagnozowanie przyczyny to podstawa, by sobie z tym poradzić. Dolegliwość, co prawda, nie zagraża zdrowiu, ale obniża jakość życia – zwłaszcza seksualnego. Jakie mogą być jej źródła?
21.03.2014 | aktual.: 26.03.2014 11:03
Ponad połowa Polek – w każdym wieku – ma problem z suchością pochwy. Do lekarza zgłasza się zaledwie co piąta. Większość nie szuka rozwiązania. Tymczasem prawidłowe zdiagnozowanie przyczyny to podstawa, by sobie z tym poradzić. Dolegliwość, co prawda, nie zagraża zdrowiu, ale obniża jakość życia – zwłaszcza seksualnego. Jakie mogą być jej źródła?
W pochwie zdrowej kobiety znajduje się biaława wydzielina o lekko kwasowych właściwościach. Zawierający korzystne bakterie śluz stanowi czynnik ochronny przed zakażeniami i infekcjami. Suchość pochwy to zatem problem, którego warto – dla zdrowia – pozbyć się jak najszybciej.
Dolegliwość związana jest przede wszystkim z zaburzeniem produkcji estrogenów (hormonów produkowanych w jajnikach). W zasadzie wszystko, co zaburza wytwarzanie estrogenu, wywołuje problemy z wilgotnością kobiecych miejsc intymnych. Niedostateczna ilość tego hormonu powoduje, że pochwa staje się sucha, pojawiają się zaburzenia w cyklach menstruacyjnych czy nawracające infekcje dróg moczowych. Występuje pieczenie, swędzenie i dyskomfort w miejscach intymnych, ból podczas stosunku, a w dłuższej perspektywie również niechęć do zbliżeń.
U kobiet młodych i dojrzałych
Na suchość pochwy często skarżą się kobiety po porodzie. To skutek spadku poziomu estrogenów w organizmie świeżo upieczonej matki i wzrostu poziomu prolaktyny (hormon ten pobudza wytwarzanie mleka, zmniejszając nawilżenie pochwy). Efekt jest taki, że młode matki nierzadko rezygnują ze współżycia. Niestety, to nie najlepszy pomysł – pomijając okres 4-6 tygodni po porodzie, gdy zalecana jest wstrzemięźliwość, unikanie zbliżeń na dłuższą metę pogarsza kondycję pochwy, która staje się mniej elastyczna, a problem suchości jedynie się pogłębia.
Ze względu na spadek ilości estrogenów w organizmie z suchością pochwy często zmagają się kobiety w okresie przekwitania. Niektóre z nich stosują w tym czasie hormonalną terapię zastępczą (HTZ) polegającą na dostarczaniu organizmowi hormonów płciowych. Jednym ze skutków stosowania HTZ jest właśnie odpowiednie nawilżenie pochwy, szacuje się jednak, że problem suchości występuje u co czwartej kobiety, która zdecydowała się na tę terapię.
Leki, dieta, używki
Na suchość pochwy może wpłynąć przyjmowanie niektórych leków, zwłaszcza tych stosowanych w alergii, endometriozie, niepłodności, wrzodach, nadciśnieniu, depresji, nowotworach czy mięśniakach. Suchość pochwy mogą wywołać antybiotyki oraz preparaty ułatwiające oddychanie. Z problemem tym często zmagają się również kobiety długotrwale stosujące antykoncepcję hormonalną. Suchość pochwy może wystąpić po radio- i chemioterapii.
Nie bez znaczenia jest tryb życia, jaki prowadzimy. Suchość pochwy występuje czasem u kobiet przemęczonych, wyczerpanych fizycznie i psychicznie, zestresowanych. Stres i brak relaksu mogą bowiem negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie organizmu kobiety i zahamować naturalny proces nawilżenia błon śluzowych.
Jeśli mowa o trybie życia, warto przyjrzeć się swojej diecie. Kiedy brakuje w niej witamin i składników odżywczych, mechanizm nawilżania pochwy może zostać zaburzony. Pamiętajmy, że we krwi płyną produkty przemiany materii – to one trafiają do pochwy, tworząc śluz. Za wysychanie błon śluzowych mogą też odpowiadać używki (przede wszystkim alkohol).
Na to też zwróć uwagę
Uważać powinny kobiety często korzystające z basenu (chlorowana woda zmienia pH pochwy, co powoduje przesuszenie śluzówki) oraz codziennie noszące wkładki higieniczne (środki wykorzystane w ich produkcji, np. pochłaniacze wilgoci czy barwniki, mogą powodować wysuszenie pochwy). Za suchość pochwy odpowiada również niewłaściwa higiena intymna – szczególnie częste irygacje, a także stosowanie mydeł zamiast płynów przeznaczonych do podmywania się.
Za niedostateczne nawilżenie mogą też odpowiadać inne czynniki, których większość kobiet w ogóle nie wiąże z tą dolegliwością. Chodzi m.in. o stosowanie tamponów czy prezerwatyw.
Jak rozwiązać ten problem? Pomóc mogą dostępne bez recepty preparaty nawilżające miejsca intymne. Warto zwrócić się do ginekologa, który pomoże ustalić przyczynę i zaproponuje optymalną kurację. Bierzesz tabletki? Porozmawiaj z lekarzem o zmianie preparatu. Zadbaj o zdrową dietę, odstaw używki. Jeśli suchość pochwy związana jest z bolesnymi stosunkami, dobrze jest sięgnąć po lubrykanty. Pamiętajmy, że regularne zbliżenia są bardzo ważne – dzięki temu szybciej uporamy się z problemem.
Ewa Podsiadły-Natorska (epn/mtr), kobieta.wp.pl
POLECAMY:
Zobacz, jak ćwiczyć mięśnie Kegla: