Supermamy mają gorzej
Kobiety pracujące, które jednocześnie opiekują się dziećmi, rzadziej wykazują objawy depresji niż te, które zrezygnowały z pracy i pozostały w domu - wykazały raport przedstawiony podczas kongresu American Sociological Association w Las Vegas.
22.08.2011 | aktual.: 22.08.2011 22:09
Kobiety pracujące, które jednocześnie opiekują się dziećmi, rzadziej wykazują objawy depresji niż te, które zrezygnowały z pracy i pozostały w domu - wykazały raport przedstawiony podczas kongresu American Sociological Association w Las Vegas.
Ponad 1,6 tys. Amerykanek obserwowano w ramach National Longitudinal Survey of Youth. Gdy były w wieku 22-30 lat wypełniały kwestionariusz, w którym pytano je m.in. o to, czy kobiety powinny być wyłącznie w domu i zajmować się wychowaniem dzieci.
W testach chodziło o wyłonienie tych matek, które wolały pracować niż pozostać w domu lub odwrotnie, co mogło mieć wpływ na ich późniejszy stan psychiczny.
Te same kobiety ponownie badano po przekroczeniu czterdziestki. Sprawdzono, czy nie wykazują jakichkolwiek objawów depresji. Brano pod uwagę m.in., w jakim są nastroju o poranku, czy nie wykazują chronicznego zmęczenia, zaburzeń snu, braku napędu i osłabionej koncentracji uwagi.
W tych testach lepiej wypadły kobiety, które pracowały na całym etacie lub przynajmniej na pół etatu. Ale wśród nich były też pracujące matki będące w gorszym stanie psychicznym niż te, które całkowicie poświęciły się wychowaniu dzieci. Tak było w przypadku tych z nich, które po urodzeniu dziecka były przekonane, że bez trudu będą mogły łączyć pracę z opieką nad dzieckiem.
"Niektóre kobiety nie dostrzegają w pełni trudności, jakie wiążą się z pogodzeniem opieki nad dzieckiem i codzienną pracą" - twierdzi jedna z autorek raportu Katrina Leupp z University of Washington w Seattle. Dodaje, że takie matki płacą za to frustracją, która odbija się na ich kondycji psychicznej. Kobiety mogą liczyć na mężczyzn jedynie w ograniczonym zakresie. Z raportu wynika, że nowe pokolenia mężczyzn bardziej pomaga w obowiązkach domowych i opiece nad dziećmi, ale i tak to kobiety są bardziej obciążone, nawet wtedy, gdy tak samo jak panowie pracują. Prof. Shelley Correll, socjolog ze Stanford University, podejrzewa, że lepszy stan psychiczny kobiet pracujących i zajmujących się dziećmi, które realistycznie oceniają sytuacją, może wynikać z tego, że wybierają partnerów wykazujących większą chęć do pomocy w sprawach domowych.
Według Leupp, w najgorszym stanie psychicznym są kobiety, które chcą być "supermamą", czyli taką, która jest przekonana, że sama wszystkiemu podoła. Badacze dodają, że kobiety nie powinny czuć się winne, gdy nie są w stanie wszystkiemu sprostać, bo poczucie winy i brak satysfakcji szczególnie negatywnie wpływa na stan psychiczny. Autorzy badań nie uwzględnili jednak tego, czy na zdrowie psychiczne pracujących matek wpływa rodzaj wykonywanej pracy, szczególnie takiej, która zapewnia większą samodzielność i ruchomy czas pracy.
(PAP/ma)