Na łożu śmierci spotkał się z synem. "Nie mieliśmy o czym rozmawiać"

Na łożu śmierci spotkał się z synem. "Nie mieliśmy o czym rozmawiać"

Bliscy Emiliana Kamińskiego opowiedzieli o jego życiu
Bliscy Emiliana Kamińskiego opowiedzieli o jego życiu
Źródło zdjęć: © AKPA
13.03.2024 16:33, aktualizacja: 13.03.2024 17:39

- Kiedy przyszła moja kolej, zamknęliśmy się u niego w pokoju i... nie mieliśmy o czym rozmawiać. Wszystko, co było między nami, doskonale wiedzieliśmy, doszliśmy do etapu, że rozumieliśmy się bez słów - wspomina syn Emiliana Kamińskiego, Kajetan.

Informacja o śmierci Emiliana Kamińskiego zszokowała opinię publiczną. Aktor bowiem bardzo dbał o swoje zdrowie, a w dodatku nic nie wskazywało na to, że zmaga się z aż tak poważnymi problemami. Niestety 26 grudnia 2022 roku przegrał walkę z ciężką chorobą. Teraz bliscy gwiazdora postanowili powspominać go w książce "Emilian Kamiński. Reżyser marzeń", która ukaże się nakładem wydawnictwa Prószyński. Słowa jego syna chwytają za serce.

Miał trójkę dzieci. Z córką nie utrzymywał kontaktu

Emil Kamiński przez lata tworzył udany związek z aktorką, Justyną Sieńczyłło, z którą doczekał się dwójki dzieci. Artysta miał także córkę z poprzedniego związku, jednak nie udało mu się utrzymywać z nią zbyt dobrych relacji.

"Mogę mówić o dwóch synach, bo z Natalką, moją pierwszą córką, nie mam szczególnego kontaktu. Chciałbym, ale jakoś życie tak się dziwnie ułożyło... Energetycznie bardzo jestem związany z synami - zdradził Emilian Kamiński, gdy jeszcze żył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że założyciel Teatru Kamienica właśnie w jednym ze swoich synów upatrzył swojego następcę.

"Siedliśmy w gabinecie i poprosił, abym mu pomógł w prowadzeniu teatru. Powiedział, że nie ma przymusu, że mogę wybrać też inną drogę, krótko mówiąc, pozostawił otwartą furtkę. Miałem wtedy dwadzieścia lat i studiowałem kryminologię. Podjąłem wyzwanie zupełnie naturalnie, obyło się bez oficjalnych deklaracji. Podążając śladami ojca, chciałem się sprawdzić i wziąłem sobie na barki coś, co mnie wówczas przerastało. Ostatnie lata spędziliśmy, razem pracując, co niesamowicie nas zbliżyło. Teraz mogę powiedzieć, że to był najlepiej wykorzystany nasz wspólny czas" - zdradził na łamach książki jego syn, Kajetan.
Justyna Sieńczyłło i Kajetan Kamiński
Justyna Sieńczyłło i Kajetan Kamiński © AKPA | AKPA

Ostatnie chwile Emiliana Kamińskiego

Z najnowszej książki o Emilianie Kamińskim można dowiedzieć się, że aktor przeczuwał zbliżający się koniec. Aktor tuż przed śmiercią postanowił spędzić kilka chwil z osobami, na których bardzo mu zależało. Zapraszał ich wówczas pojedynczo do swojego gabinetu.

"Kiedy przyszła moja kolej, zamknęliśmy się u niego w pokoju i... nie mieliśmy o czym rozmawiać. Wszystko, co było między nami, doskonale wiedzieliśmy, doszliśmy do etapu, że rozumieliśmy się bez słów, dlatego milczeliśmy sobie w najlepszym i ulubionym towarzystwie. Nie było pożegnania, przytuliliśmy się jak zawsze" - wspomina Kajetan w książce "Emilian Kamiński. Reżyser marzeń".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP