Syn Robina Williamsa o ostatnich latach życia swojego ojca. "Czułem się bezsilny"
Robin Williams zmarł 11 sierpnia 2014 roku. Był wyjątkowo utalentowanym aktorem, znanym i podziwianym za swoje występy. Mało kto wiedział, że zmagał się z depresją i uzależnieniem alkoholowym oraz z postępującymi chorobą Parkinsona i demencją. Zak, jego syn, opowiedział o trudach życia ojca.
22.07.2019 | aktual.: 23.07.2019 12:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Robin Williams - samobójstwo
Robin Williams był jednym z najbardziej rozpoznawalnych komików na świecie. Jego publiczność znała go jako wesołego człowieka o ogromnym poczuciu humoru i niezwykłym talencie. Podczas gdy na scenie uśmiechał się od ucha do ucha, poza nią musiał zmagać się z wieloma problemami, które w końcu doprowadziły go do samobójstwa.
Williams w 2006 r. przyznał się otwarcie do nadmiernego picia i zapisał się na odwyk. W 2014 r. na kolejny. Jednocześnie cały czas występował, nigdy nie miał dłuższej przerwy w pracy. Kilka miesięcy przed odebraniem sobie życia, komik usłyszał kolejne diagnozy. Lekarze stwierdzili u niego początki choroby Parkinsona oraz otępienie z ciałami Lewy’ego.
Syn Robina Williamsa o ojcu
Syn Robina Williamsa opowiedział o swoim ojcu tuż przed piątą rocznicą jego śmierci. W programie "Good Morning Britain" wyznał, jak wyglądało życie z nim.
- Patrzenie na osobę, która tak cierpi, było smutne - mówił Zak. - Jako członek rodziny i dziecko chcesz zrobić wszystko, co w twojej mocy, żeby złagodzić ten ból. Były takie chwile, gdy czułem się bezsilny, nie wiedziałem, co mogę zrobić albo jak mam go wesprzeć. Wśród tych, którzy byli blisko niego, wszyscy go kochaliśmy, ale było to trudne, bo on nie zawsze był otwarty na temat swojego bólu i cierpienia - dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl