Blisko ludziSynowa chce, żeby to teściowa zapłaciła za wesele. "Oczekuje od nas 30 tysięcy"

Synowa chce, żeby to teściowa zapłaciła za wesele. "Oczekuje od nas 30 tysięcy"

Syn tyle nie odłoży, a synowa chce duże wesele. Oni sami na koncie mają 40 tysięcy, ale to są oszczędności ich życia. – Przecież na mieszkanie ludzie biorą kredyty, a wesela nie trzeba robić na 100 osób, prawda? – pyta kobieta.

Synowa chce, żeby to teściowa zapłaciła za wesele. "Oczekuje od nas 30 tysięcy"
Źródło zdjęć: © 123RF
Agata Porażka

Synowa wymaga, syn warczy

Przyszła teściowa swoją historię opublikowała na forum Kafeteria. Szuka tam pomocy i zrozumienia, bo nie chce wydawać wszystkich swoich pieniędzy na jeden dzień zabawy. I to jeszcze kogoś innego.

– Synowa oczekuje od nas 30 tys. zł, bo tyle dają jej rodzice – pisze kobieta. – Syn coś warczy, że on tyle z wypłaty nie odłoży i że moglibyśmy coś dorzucić. Mamy z mężem na koncie 40 tys. zł, ale to skromne oszczędności całego życia. Mówiliśmy zawsze synowi, że będziemy go utrzymywać do końca studiów, dostał od nas auto. Zawsze powtarzaliśmy, że na mieszkanie i wesele musi zarobić sam. Przecież na mieszkanie ludzie biorą kredyty, a wesela nie trzeba robić na 100 osób, prawda? – pyta.

"Nie będę jej sponsorować"

Gdy przyszła żona jej syna to usłyszała, obraziła się i na nich, i na narzeczonego. Uważa, że ma prawo wymagać tych pieniędzy.

– Ja też chciałam ślub i wesele, a skończyło się na obiedzie, bo nie było pieniędzy – opowiada dalej kobieta. – Dlaczego synowa uważa, że może żebrać o moje pieniądze? Jeszcze ostatnio moje meble krytykowała... Już widzę, że ma pomysł na ten dom i chętnie przejęłaby go za frajer, a nas oddała do jakiegoś domu starców. Jej niedoczekanie! Z tego wszystkiego myślę, żeby dom przepisać tylko na córkę, nie będę gówniary obcej sponsorować – grzmi autorka wpisu.

Kto zapłaci za wesele?

Internauci odpowiedzieli kobiecie, że przede wszystkim, nic nie musi. Syna odchowała, zapewniła mu wszystko, a to, co dzieje się z nim teraz, to jest jego odpowiedzialność, nie jej. A jeśli synowa chce duże wesele – to powinna za nie zapłacić.

– Jakie pieniądze na wesele? – komentuje internauta. – Dorośli ludzie, a kasę od rodziców ciągną? Nie te czasy, żeby rodzice posagi dawali. Oszczędności są wasze, na starość się przydadzą. Jak się obrazili to trudno. Przeżyjecie, a im przejdzie – dodaje.

Kolejne osoby przytakują, twierdząc, że nie jest to obowiązek teściów, a pary młodej.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Prześlijcie nam swoje odpowiedzi przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
synowateściowaślub

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (167)