Szczere wyznanie Katarzyny Wołejnio. Mówi o poczuciu samotności w USA
Choć aktorka zagrała w kilku amerykańskich filmach, w Polsce kojarzona jest przede wszystkim z reality show "Żony Hollywood". Katarzyna Wołejnio od wielu lat mieszka USA, jednak – jak wyznała w ostatnim wywiadzie – ostatnio czuje się tam samotna.
12.10.2022 14:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W młodości Wołejnio wyjechała z Polski i rozwijała swoją karierę przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Po latach przypomniała o sobie w kraju za sprawą udziału w reality show "Żony Hollywood", pokazującym kulisy życia Polek, które odniosły sukces w Hollywood. Następnie wzięła udział w innym programie - "Agent Gwiazdy".
W Stanach Zjednoczonych mieszka od 22 lat i – jak przyznała - na razie nie planuje na stałe wrócić do Polski. Wystąpiła w kilkunastu amerykańskich filmach, a od 2011 zajmuje się produkcją filmową.
Szczere wyznanie Katarzyny Wołejnio
W najnowszym wywiadzie dla Pomponika aktorka przyznała, że w USA robi się coraz bardziej niebezpiecznie. - Świat nie wygląda, życie nie wygląda w Los Angeles tak, jak wyglądało. Jest bardzo niebezpiecznie i wszystko się zmieniło - powiedziała.
Przyznała, że osobiście nie doświadczyła niebezpiecznych sytuacji, które mają miejsce w wielu amerykańskich miejscowościach, jednak wie, że ludzie okradają domy i sklepy.
- Widzę to, co się dzieje. Nie było mnie w Los Angeles od czterech do pięciu miesięcy, ale widzę, że rzeczywiście nie jest to za bardzo karalne. Ludzie zupełnie swobodnie wpadają do domu, okradają sklepy, napadają na ludzi (...). Wrócę za dwa tygodnie i zobaczę, jak to będzie wyglądało. Człowiek nie śpi tak spokojnie, jak spał wcześniej, z otwartymi drzwiami i oknami - mówiła w rozmowie z Pomponikiem.
Przyznała też, że zdecydowanie bezpieczniej czuje się w Kemptown w południowej Afryce.
Aktorka poczuciu samotności w USA
Wołejnio przyznała, że w związku z inflacją wielu jej przyjaciół zmieniło miejsce zamieszkania, przez co czuje się w USA osamotniona. - Wyjeżdżam za dwa tygodnie i to jest smutne, że już nie mam przyjaciół, znajomych. Jednak w moim przypadku to nie będzie na długo, bo planuję przeprowadzić się na Bali. Chwilowo przynajmniej. Zobaczymy, czy do tego dojdzie - powiedziała.
W rozmowie z Pomponikiem dodała, że obecnie życie w Stanach także podrożało i sama planuje zminimalizować zakupy. - Przyrzekłam sobie, że nie będzie przez rok żadnych zakupów, bo to zupełnie niepotrzebne. Może jakieś minimalne. (…) Tym bardziej, że teraz jest modny vintage - podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl