Szkoła tańca była ich największym marzeniem. Teraz spełniają marzenia innych
Kinga Kwiecień odwiedziła szkołę tańca i zapytała o blaski i cienie życia mistrzów tańca.
03.02.2017 12:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Uczymy w systemie pro-am, czyli zawodowiec tańczy z amatorem. Przygotowujemy naszych podopiecznych do turniejów tańca, do pokazów, do bali. Spełniamy marzenia, odkrywamy taniec w naszych kursantach, dobrze się bawimy – opowiada tancerz Piotr Lewandowski.
- To sposób na efektowne spędzenie czasu, na odskocznię od codziennych obowiązków i sposób na podtrzymanie formy. Na co dzień zajmuję się czymś zupełnie innym – pracuję, wychowuję dwójkę wspaniałych dzieci - mówi Ania, która uczy się tańczyć od 4 lat.