Nazywam się Aleksandra Cherczyńska. Chciałabym wam opowiedzieć moją historię. Przez kilka ostatnich lat z całych sił próbowałam ją wyprzeć, wymazać z pamięci. Ale czy da się zapomnieć o bliźniętach, które nigdy się nie urodziły? Czy da się zapomnieć o rozpaczy, która pojawia się, gdy dowiedziałam się, że jedno z moich dzieci nie żyje? Czy można wybaczyć, że ktoś świadomie pozwala ci umierać razem z nim?