Ze względu na niebanalną urodę prasa okrzyknęła ją "polską Brigitte Bardot", choć ona sama nie przepadała za tym porównaniem. Pierwszy mąż chciał zrobić z niej gwiazdę, drugi pogrążył jej karierę. Pod koniec życia marzyła o powrocie do Polski, jednak poważna choroba pokrzyżowała jej plany.
Barbara Kwiatkowska-Lass była gwiazdą filmu "Ewa chce spać" Tadeusza Chmielewskiego. Wtedy też poznała Romana Polańskiego, który był jej pierwszym mężem. Porzuciła go jednak dla Karlheinza Böhma - słynnego austriackiego aktora, z którym wzięła ślub. Po latach jednak gorzko tego żałowała.
Barbara Kwiatkowska-Lass szturmem zdobyła serca setek polskich widzów po filmie "Ewa chce spać". Wróżono jej wspaniałą karierę, a przy okazji doceniano urodę oraz umiejętności. Pomimo dużych sukcesów w wielu produkcjach filmowych, aktorka porzuciła myśl o dalszych występach i wybrała miłość, która nie przyniosła jej szczęścia.
Roman Polański mówił o niej: "jedna z najpiękniejszych dziewczyn, jakie widziałem". Mało kto pamięta, że to w niej, a nie w Sharon Tate, zakochał się najpierw. Barbara Kwiatkowska była prawdziwą gwiazdą PRL-u. Odeszła nagle.