Czerwony, niemal półmetrowy długopis z fotografią Jana Pawła II stał się słynny zupełnie przez przypadek. Wyglądał zabawnie, kiczowato, lekko przesadnie. Obraz Lecha Wałęsy, który tym wielkim długopisem podpisywał w Gdańsku porozumienia sierpniowe, wyrył się w pamięci Polaków na lata. Chciał mieć go każdy, nawet Monika Olejnik, która od pytania o to nietypowe akcesorium rozpoczęła swój ostatni program "Kropka nad i".