Dobrze pamięta dzień, w którym przestała być człowiekiem, a została towarem. – To było jak ogień. Nigdy wcześniej nie byłam tak dotykana… Łzy kapały na jego dłonie, ale nie przestawał – opowiada Nadia Murad w swojej najnowszej książce. Opisała, jak dzień po dniu wyglądało życie niewolnicy ISIS. O ciele przypalanym papierosami, o gwałtach, o ucieczce. Spisała tę historię, by nie musieć wciąż wracać do koszmaru.