Blisko ludziISIS zmusza kobiety do aborcji

ISIS zmusza kobiety do aborcji

Kolejne kobiety decydują się wyjawić szokującą prawdę o życiu pod rządami żołnierzy ISIS. Dziennikarka CNN dotarła do trzech Jazydek, którym udało się uciec z niewoli. Kobiety opowiadają, jak były zmuszane do aborcji, by móc trafić na rynek niewolników.

ISIS zmusza kobiety do aborcji
Źródło zdjęć: © CNN.com - screenshot
Magdalena Drozdek

07.10.2015 | aktual.: 08.10.2015 17:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kolejne kobiety decydują się wyjawić szokującą prawdę o życiu pod rządami żołnierzy ISIS. Dziennikarka CNN dotarła do trzech Jazydek, którym udało się uciec z niewoli. Kobiety opowiadają, jak były zmuszane do aborcji, by móc trafić na rynek niewolników.

W sierpniu tego roku, żołnierze ISIS porwali setki kobiet z prowincji Sinjar w Iraku, by zrobić z nich seksualne niewolnice. Terroryści używają gwałtu jako broni i jak przyznają uciekinierki, zatrudnili nawet własnych ginekologów. Mają oni sprawdzać, które z kobiet są dziewicami, a które są ciężarne.

Trzy młode kobiety zdołały wyrwać się z koszmaru. W wywiadzie dla CNN, pod zmienionymi nazwiskami opowiedziały, co spotyka kobiety w ich rodzinnym kraju.

Bushra ma 21 lat. Widziała, jak lekarze brutalnie traktują Jazydki (kobiety i dzieci z mniejszości religijnej). Te które są w ciąży, są zmuszane do jej przerwania. – Jedna z moich przyjaciółek nosiła w sobie dziecko. To był 3 miesiąc. Zabrali ją do innego pokoju. Czekało tam na nią dwóch lekarzy, którzy dokonali na niej aborcji. Wróciła i kiedy zapytałam ją, co się stało, powiedziała, że zabronili się jej odzywać. Ona była pierwsza, potem odseparowali pozostałe – wspomina.

W obozie dla uchodźców w Dohuk Bushra nie jest jedyną osobą, która to przeszła. Dziennikarce zwierzyła się, że wcześniej prowadziła normalne, interesujące, ale spokojne życie.

W kolejce do inspekcji stała też 16-letnia Munira. Opowiedziała, jak żołnierze oglądali jej brzuch, zęby i piersi, zanim wybrali swoją „żonę”. Z kolei 22-letnia Noor, gdy zobaczyła mężczyznę, którego miała poślubić, zaczęła błagać pozostałych mężczyzn w pomieszczeniu, by ją od niego uratowali. Trafiła do innego żołnierza. Jazydka wspomina, że zgwałcił ją dwa dni później.

- Pokazał mi list i powiedział, że każda złapana kobieta zostanie muzułmanką, jeśli zgwałci ją 10 żołnierzy ISIS – mówi Noor, którą wykorzystało 11 oprawców.

Tysiące zniewolonych

Wszystkie przeżyły ogromną traumę. Bushra wspomina nawet, że chciała odebrać sobie życie, połykając garść tabletek. Znaleźli ją i zabrali do szpitala, gdzie przeczyścili jej żołądek. Nie ona jedna chciała się zabić.

- Pewnego dnia było ze mną 14 dziewczyn. Próbowały popełnić samobójstwo wypijając trutkę na szczury, ale żołnierze zabrali je w porę do szpitala, gdzie je odratowano. Powiedzieli nam, że nie dadzą nam tak łatwo umrzeć – dodaje.

Noor, Munira i Bashra ostatecznie uciekły od swoich oprawców. Z obozu dla uchodźców trafiły do Wielkiej Brytanii z pomocą fundacji AMAR. Teraz opowiadają innym o tym, co przeszły. Uczą też dzieci, jakie niebezpieczeństwa idą za radykalizacją poglądów.

Okrutna broń

Gwałty na kobietach określa się jako „ibadah”, czyli wielbienie Boga. Seksualne wykorzystywanie Jazydek stało się normą, po tym jak Państwo Islamskie ogłosiło powrót niewolnictwa jako instytucji.

W ubiegłym roku uprowadzono ponad 5 tys. kobiet, obliczono zaś, że ponad 3 tys. pozostaje wciąż w niewoli. Handel Jazydkami to rozbudowana biurokracja. Istnieją specjalne magazyny, gdzie przetrzymuje się kobiety, miejsca oględzin, gdzie poddawane są badaniom, a nawet sieć busów, którymi przewozi się je do wyznaczonych lokalizacji. Porywacze wystawiają akty sprzedaży, które sygnowane są przez sądy ISIS.

Liderzy terrorystów rozwinęli własną interpretację Koranu, by uzasadnić gwałty i inne akty przemocy. Każdy stosunek z niewolnicą traktuje się jako modlitwę, część duchowego rytuału.

md/ WP Kobieta

isisterroryściirak
Komentarze (11)