Że się leni i nic mu się nie chce, że po sobie nawet nie pozmywa, że nie umie uprać ani uprasować, że tylko siedzi i czeka, że żaden z niego mężczyzna. Lista zażaleń współczesnych kobiet do ich partnerów jest długa. Czy winne jesteśmy sobie same, we wszystkim ich wyręczając? Również. Lecz ryba psuje się od głowy. I wielu facetów zepsuły nam ich matki.