Producenci przekonują, że mydła antybakteryjne myją i pielęgnują skórę, usuwając z niej bakterie i zarazki, w tym bakterie Salmonelli, E. Coli i wirusy grypy. Przybywa jednak specjalistów, którzy twierdzą, że nie ma dowodów na ich skuteczność. I tych, zdaniem których zbyt częste stosowanie mydeł antybakteryjnych może nam wręcz zaszkodzić.