Od pewnego czasu można odnieść wrażenie, że polskie gwiazdy mają jeden cel - jak najbardziej schudnąć. Podczas gdy na Zachodzie coraz większą popularnością cieszą się duże pupy i pełniejsze kształty, u nas wciąż na topie jest skrajna chudość. Za szczególnie seksowne uważa się zwłaszcza patykowate nogi, reszta jest w sumie mało ważna. Przykładem może być Magdalena Steczkowska. Gwiazda jest wybitnym muzykiem, który jednak w polskich realiach nie może się przebić. Mimo to często zaprasza się ją "na salony". Ma więc chyba podwójną motywację do tego, żeby dobrze wypaść. Niestety, wydaje nam się, że za bardzo zatraciła się w odchudzaniu.