piersi(strona 5/12)

Nawet najpiękniejszym celebrytkom zdarza się popełnić modową wpadkę lub przesadzić z eksponowaniem swoich atrybutów. Wystarczy pomyłka w wyborze odpowiedniego kroju kreacji lub - jak widać na przykładzie Jessici Alby - jej rozmiaru.

Nie od dziś wiadomo, że w show-biznesie chodzi o to, żeby mówili, nieważne jak. Gdy świat masowych mediów o kimś zapomni albo co gorsza wcale nie chce wspominać, sprytniejsze gwiazdy potrafią o sobie skutecznie przypomnieć.

Do jednego z obowiązków gwiazd należy bywanie. Gale, czerwone dywany i przyjęcia pełne fotoreporterów zmuszają do zadbania o perfekcyjny wygląd. Czasem jednak coś pójdzie nie tak i zamiast idealnej stylizacji mamy klapę, którą na długo zapamiętają media.

Australijska modelka niechcący odsłoniła trochę więcej ciała niż chciała.

Promocja najnowszej płyty trwa w najlepsze. Lady Gaga to chyba naprawdę nowa Madonna - przynajmniej jeżeli chodzi o marketing. Zniknęła z mediów na wiele miesięcy, aż za nią zatęskniliśmy. Wróciła piękniejsza, odchudzona i gotowa na nowe wyzwania. Te wyzwania to przede wszystkim pokazywanie się w dziwacznych strojach.

45-letnia aktorka, która znana jest z filmów "21 gramów czy "Niemożliwe", pojawiła się na plaży wraz z rodziną. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kostium kąpielowy spłatał jej figla i odsłonił pierś!

Trudno uwierzyć, że Heidi Klum skończyła w tym roku 40 lat. Takiego ciała modelce mogą pozazdrościć 30-latki.

Kim jest posiadaczka największego biustu? Dlaczego mężczyźni też mają sutki? Wydaje się, że o piersiach powiedziano i napisano już wszystko. Okazuje się jednak, że wciąż potrafią nas zaskoczyć. Oto kilka ciekawych faktów, o których nie miałeś pojęcia.

Poznaliśmy ją kilka lat temu podczas jednego z pierwszych odcinków serialu "Na Wspólnej". Była pyzatą dziewuszką z płową grzywką, w polarowej bluzie i dżinsach. Marta Wierzbicka, czyli serialowa Ola, dojrzewała wraz z serialem, a jej wizerunkowa transformacja dopełniła się w tym roku.

Gwiazdy nie są perfekcyjne. Chociaż starają się nadążyć za modą, nie zawsze im to wychodzi. Szczególnie, że teraz "na salonach" panują trendy, które raczej nie przyjmą się w codziennym życiu. Wielkie dekolty, bardzo krótkie spódniczki, brak bielizny - mało kto odważy się pójść tak na imprezę, nie mówiąc już o pracy czy wizycie u koleżanki. Gwiazdy nie mają jednak takich oporów, co nie zawsze wychodzi im na dobre.

Patrząc na zdjęcia Heidi Klum, która wzięła udział w imprezie "Made in New York", zastanawiamy się, ile pracy trzeba włożyć w to, żeby w wieku 40 lat wyglądać równie atrakcyjnie jak ona. Mama dwójki dzieci i była partnerka Seala, jest w szczytowej formie.

Rzęsy dłuższe o pół centymetra za sprawą magicznego tuszu, węższe biodra dzięki błyszczykowi, szczuplejsze ciało za sprawą kilku psiknięć z atomizera czy biust wędrujący w górę dzięki kremowi od pewnej gwiazdy. To tylko niektóre obietnice fundowane nam przez producentów kosmetyków. Czy wszystkie z tych zapewnień są bez pokrycia?