- Wystarczy, że poszłam z dziećmi na plac zabaw. Pięć minut i wiedziałam wszystko. Że "Basia, Kasia, Zosia i Gosia pokłóciły się z mężami", a "Hanka wzięła pożyczkę na Thermomixa, żeby tylko się nim pochwalić" - opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Magda z Warszawy, mama dwójki dzieci.