Czym kierujemy się przy wyborze kosmetyków? Ceną, etykietą, znajomością marki. Sugestią przyjaciółki, kosmetyczki lub urokliwej gwiazdy kampanii reklamowej. Ulegamy sprytnemu marketingowi, często nie zastanawiając się nad tym, czy pod przykrywką atrakcyjnego opakowania nie kupujemy przysłowiowego kota w worku.