Tuż po porodzie okazało się, że Zuzia nie ma ucha. Dziewczynka nie tylko nie słyszała, ale również miała kilka innych wad wrodzonych, które wymagały pilnej konsultacji. Choć lekarze sugerowali spokój i powolne działanie, mama dziewczynki odszukała miejsce, które daje jej córce nadzieję na poznawanie świata pełnią zmysłów.