Urodził się z połową serca. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historia chłopca imieniem Charlie, który urodził się z poważną wadą serca, poruszyła internautów. Lekarze nie dawali mu więcej niż kilka lat na przeżycie, a tymczasem on ma już 15 lat i świetnie sobie radzi.
Charlie Turner z Newport w Wielkiej Brytanii urodził się z połową serca. Tuż po urodzeniu przeszedł trzy poważne operacje, ale lekarze i tak nie dawali mu zbyt wielkich szans na długie życie. Obliczyli, że z tak poważną wadą prawdopodobnie nie uda mu się przeżyć dłużej niż kilka lat.
Tymczasem chłopiec nie dość, że ma teraz 15 lat, to jeszcze odnalazł pasję, którą jest w stanie rozwijać pomimo swojego ciężkiego stanu zdrowia. Charlie zafascynował się teatrem i dzięki wsparciu bliskich zaczął nawet pojawiać się na scenie. Ostatnio zagrał rolę Doktora Dolittle w jednym z brytyjskich teatrów.
Chłopiec spełnia się jako aktor i jest doceniany przez publiczność, która nie wie o jego wadzie serca. "Podoba mi się, gdy publiczność nie wie o moim stanie. Biją mi brawo, bo wykonałem świetną robotę, nie dlatego, że mi współczują" - powiedział w rozmowie z mediami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl