Wiosenne słońce zachęca do pożegnania się z grubymi dżinsami, wyciągnięcia z szaf spódnic i sukienek. A to oznacza, że regularne golenie lub depilowanie nóg powraca do naszego urodowego rozkładu jazdy. Bo powiedzmy szczerze, każdej z nas zdarzało się zimą nieco przeciągnąć okres między jedną sesją z maszynką, a drugą. Teraz czas na odsłonięcie nóg. Problem pojawia się, gdy dzień czy dwa po depilacji zamiast idealnej gładkości są czerwone krostki, bolesne, wypełnione wydzieliną. To wrastające włosy. Jak się z nimi uporać?