Tak świętowano Dzień Kobiet w PRL-u. Goździki i rajstopy to nie wszystko

Dzień Kobiet to międzynarodowe święto obchodzone 8 marca. Wielu Polakom wciąż kojarzy się z PRL-em, a dokładniej - z goździkami, rajstopami i imprezami w zakładach pracy. Nie jest ono jednak wymysłem komunistów, choć to właśnie w czasach PRL-u obchodzono je wyjątkowo hucznie. Władze miały w tym ukryty cel.

Jak świętowano Dzień Kobiet w PRL-u?Jak świętowano Dzień Kobiet w PRL-u?
Źródło zdjęć: © East News | Adam Staskiewicz

- Dzień Kobiet niesłusznie uważa się za święto peerelowskie, bo w Polsce obchodzono je już przed wojną. Później władze PRL-u je zawłaszczyły i zaczęły wykorzystywać do krzewienia idei, na których opierały się takie święta, jak Dzień Czynu Partyjnego czy Dzień Hutnika - tłumaczy Wojciech Przylipak, dziennikarz i kolekcjoner, autor książek "Czas wolny w PRL" oraz "Sex, disco i kasety wideo. Polska lat 90.".

- Z jednej strony huczne obchody były miłe dla kobiet – tego dnia pamiętano o nich, dostawały kwiaty i towary, który były deficytowe. Ale z drugiej strony przez kolejne 364 dni w roku harowały dwa razy ciężej od mężczyzn, mając jeden etat w pracy, a drugi w domu – dodaje.

Obowiązkowy goździk i życzenia

8 marca w telewizji i prasie pojawiały się komunikaty związane z Dniem Kobiet. Każda obywatelka PRL-u mogła liczyć tego dnia na kwiaty, najczęściej goździki, specjalne życzenia i ucałowanie rączek. Do tego dochodziły prezenty wręczane w zakładach pracy: rajstopy, mydło, kawa, czekolada, ścierki kuchenne czy nawet papier toaletowy. Półki sklepowe świeciły wtedy pustkami, więc większość kobiet cieszyły takie prezenty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzień Kobiet w cieniu wojny. Co Polki chcą powiedzieć Ukrainkom?

- Świętowanie Dnia Kobiet zawsze zaczynało się w pracy. Przychodził dyrektor, zwoływał wszystkie kobiety np. w jadalni i osobiście wręczał każdej po goździku. Potem były prezenty: rajstopy, czasem kawa, a innym razem czekolada – wspomina Małgorzata, która pracowała wtedy w niewielkiej firmie farmaceutycznej. – Niezależnie od części oficjalnej, w zakładach pracy świętowali też sami pracownicy.

Każdy mężczyzna obowiązkowo wręczał po kwiatku koleżankom z pracy. Te w ramach rewanżu przynosiły ciasta i parzyły kawę plujkę. W niektórych zakładach zdarzało się, że zapewniano również wysokoprocentowe atrakcje.

- Zaczynało się pod koniec pracy, na odchodne albo gdzieś szliśmy, np. na zakrapiany obiad. Teściowa pracowała w zakładach mięsnych, tam to dopiero były imprezy – na bogato i w trakcie pracy. Mieli kiełbaski, a alkoholu nie wylewali za kołnierz. Często mężczyźni po takim świętowaniu na drugi dzień nie pojawiali się w pracy – opowiada Małgorzata.

"Odfajkowane"

W materiale "Odfajkowane" Polskiej Kroniki Filmowej z 8 marca 1968 r. Dzień Kobiet potraktowano z przymrużeniem oka. - Mistella i Lacrima – tzw. kobiece wina dyżurne. Przy ich pomocy, dodając goździka na łebka, odfajkowano w niektórych instytucjach Dzień Kobiet – relacjonuje lektor.

- W przygotowaniach do święta uczestniczył czujnie główny księgowy. Odmierzać dokładnie, bowiem cytujemy autentyczny okólnik pewnej instytucji, pieniądze na powyższe wynoszą po 5 zł na kobietę - dodaje z przekąsem, a na ekranie widzimy mężczyzn odmierzających wino za pomocą miarki.

W kolejnym kadrze pojawiają się kobiety, które ustawiają się z uśmiechem w kolejce po kwiaty, a lektor kwituje to słowami: - Miłe panie, proszę ustawić się w kolejce. Odbiór goździka przymusowy, pod groźbą sankcji dyscyplinarnych.

"Pomyśleliście już o prezentach na Dzień Kobiet?"

- Zdarzało się, że do sklepów z okazji 8 marca rzucano ciekawe towary. W "Przekroju" z 1972 r. znalazłem ogłoszenie Centrali Tekstylno-Odzieżowej w Łodzi, w którym zachęcano mężczyzn, by zamiast oklepanych kwiatków czy rajstop, kupili coś, "co każdej pani sprawi przyjemność" - opowiada Wojciech Przylipiak.

- "Okazją do popisania się dobrym gustem" były apaszki na każdą kieszeń: z jedwabiu naturalnego, torlenu drukowanego czy jedwabiu sztucznego. Inne propozycje warte uwagi to koronkowe kołnierzyki, które "mogą ozdobić skromną sukienkę, dodając jej elegancji", tkaniny sukienkowe i jedwabne, kapelusze damskie, obrusy i serwetki oraz chusteczki – wylicza dziennikarz.

Kobiety na ponad 100 proc.

W PRL-u nie brakowało również innych form celebrowania 8 marca – pokazywano kobiety na traktorach, wydajne patroszenie ryb czy zakładano chlewnie. Dzień Kobiet był również świetną okazją do nagłaśniania rozmaitych akcji propagandowych, jak np. walki z analfabetyzmem czy alkoholizmem.

"Moda i Życie" z 20 lutego 1951 r. stawiała za wzór kobiecą załogę Wrocławskich Zakładów Przemysłu Odzieżowego, która postanowiła "przepracować łącznie do 8 marca 72 roboczodniówki na zaoszczędzonym surowcu".

- Dobrze widziane było deklarowanie przez kobiety tzw. czynów społecznych, czyli panie zobowiązywały się, że np. przepracują określoną liczbę godzin, by wyprodukować więcej tkanin. Chodziło oczywiście o podniesienie norm produkcyjnych - wyjaśnia Wojciech Przylipiak.

W imię krzewienia praw kobiet

Dzień Kobiet po raz pierwszy obchodzono 28 lutego 1909 r. w Stanach Zjednoczonych. Święto to ustanowiła Socjalistyczna Partia Ameryki po protestach i strajkach pracowników przemysłu odzieżowego w Nowym Jorku, podczas których walczono o polepszenie warunków pracy i prawa kobiet.

W 2010 r. Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze postanowiła, że Dzień Kobiet zostanie świętem międzynarodowym. Miało to służyć: krzewieniu idei praw kobiet, budowaniu społecznego wsparcia dla powszechnych praw wyborczych dla kobiet, walce o pokój i wolność oraz szczęśliwą przyszłość dzieci. W Austrii, Danii, Niemczech i Szwajcarii Dzień kobiet po raz pierwszy świętowano 19 marca 1911 r.

Jednak obchody tego święta były związane nie tylko z walką o prawa płci pięknej. Już przed I wojną światową łączono je m.in. z demonstracjami antywojennymi.

8 marca 1917 r. (23 lutego 1917 r. wg kalendarza juliańskiego) przez Petersburg przeszła manifestacja kobiet pod hasłem: "Chleb i pokój". Cztery dni później abdykował car Mikołaj II, a rząd tymczasowy przyznał kobietom prawa wyborcze.

Pierwsze polskie obchody Dnia Kobiet miały miejsce w 1924 r. - stała za nimi Polska Partia Socjalistyczna. Organizowano m.in. przemowy i debaty. Domagano się urlopów macierzyńskich, tworzenia żłobków czy wprowadzenia przepisów uniemożliwiających zwalniania z pracy kobiet w ciąży.

Po II wojnie światowej Dzień Kobiet stał się świętem państwowym. Zniesiono je dopiero w 1993 r., za rządów Hanny Suchockiej.

Wybrane dla Ciebie
Tak ratują związek. Waniliowy seks buduje intymność na nowo
Tak ratują związek. Waniliowy seks buduje intymność na nowo
Maciej Radel zdobył serca widzów w "BrzydUli". Tak wygląda dziś
Maciej Radel zdobył serca widzów w "BrzydUli". Tak wygląda dziś
Littlefeather nie przyjęła Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę
Littlefeather nie przyjęła Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę
Radosław Majdan szczerze mówi, dlaczego nie ochrzcili syna. "Dla mnie jest oczywiste"
Radosław Majdan szczerze mówi, dlaczego nie ochrzcili syna. "Dla mnie jest oczywiste"
Roksana Węgiel już dwa lata żyje z diagnozą. "Dzisiaj w pełni akceptuję"
Roksana Węgiel już dwa lata żyje z diagnozą. "Dzisiaj w pełni akceptuję"
Pozostaw na całą noc w muszli. Już zawsze będziesz tak robić
Pozostaw na całą noc w muszli. Już zawsze będziesz tak robić
Drzewo, którego nie wolno sadzić. Kary są ogromne
Drzewo, którego nie wolno sadzić. Kary są ogromne
Karol III był łamaczem serc. Tak nazywano jego kochanki
Karol III był łamaczem serc. Tak nazywano jego kochanki
Bosacka sprawdziła skład szynki. Trudno uwierzyć, co jest na pierwszym miejscu
Bosacka sprawdziła skład szynki. Trudno uwierzyć, co jest na pierwszym miejscu
Nie tylko margines. W "przykładnych domach" też ma miejsce przemoc
Nie tylko margines. W "przykładnych domach" też ma miejsce przemoc
Zdobywała medale w "Złotkach". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Zdobywała medale w "Złotkach". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"