Te błędy popełnia większość z nas. Jak stylizować spódnicę midi?

O spódnicach midi możemy pisać powieści. Od modeli plisowanych w stylu babcinego szyku, przez satynowe i bieliźniane podteksty, aż po skórzane i nowoczesne tuby. Są tak plastyczne i wszechstronne, że na jednym modelu możemy wybudować dziesiątki stylizacji. Jedyne, o czym musimy pamiętać, to trzy naczelne zasady stylizowania spódnicy midi.

Mówi się, że jedne trendy zarezerwowane są tylko dla wysokich, drugie dla filigranowych, a jeszcze inne dla klepsydry. Bzdura. Wystarczy opanować sztukę prawidłowego równoważenia proporcji sylwetki, aby doskonale wyglądać w spódnicy midi bez względu na kształty czy centymetry tu i ówdzie. Jeśli do tej pory nie podobało ci się odbicie w lustrze, gdy wskakiwałaś w spódnicę midi, być może popełniałaś jeden z najczęstszych błędów. Warto pozbyć się tych nawyków, ponieważ spódnice do połowy łydki od lat triumfują w trendach i nie zapowiada się, aby miały wyjeżdżać na jakikolwiek urlop.

Jakich butów nie zakładać do spódnicy midi? Przede wszystkim odpadają krótkie botki z szeroką cholewką, które optycznie skracają nogę - szczególnie w towarzystwie spódnicy do połowy łydki. Idealnym wyborem będą długie kozaki z przylegającą do łydki cholewką. Trendy lansują także lekkie spódnice midi zestawione z kozakami o marszczonym i poszerzonym fasonie, który kojarzy się z dekadą lat 80. oraz modą z "Dynastii".

Warto sięgnąć także po botki typu "socks", które kurczowo trzymają się stopy, a tym samym dodają sylwetce wizualnej lekkości. Dzięki odpowiednim butom nawet w spódnicy midi sylwetka wydaje się smuklejsza, a nogi wydłużone.

Patrzysz w lustro, coś jest nie tak. Kardigan i spódnica stanowią świetne połączenie kolorystyczne, ale proporcje sylwetki wydają się zaburzone. Przyjrzyj się długości kardiganu – najlepiej, aby sięgał tej samej długości, co rozkloszowana spódnica. W przypadku spódnicy ołówkowej, jak również stylizacji monochromatycznych, dysproporcja pomiędzy ubraniami nie rzuca się w oczy. Jednak rozkloszowany fason i kontrastujące barwy są bardziej wymagające i rządzą się swoimi prawami.

Świetnym rozwiązaniem są krótka kurtka, kamizelka lub top o tak zwanym kroju "cropped". Zakończona tuż przed linią bioder lub na wysokości talii, sprawia wrażenie jakby nogi sięgały nieba.

Spódnica midi i przeskalowany sweter to ulubiony duet jesieni. Jedna z duńskich it-girls, Jeanette Friis Madsen, to specjalistka w łączeniu tych dwóch elementów garderoby. W przypadku niskiego wzrostu lepiej sięgać po mniejsze swetry, a modele oversize ewentualnie przewiązać paskiem w talii, aby zachować właściwe proporcje.

Kobiety o wyższym wzroście mogą pozwolić sobie na luźny sweter opadający bezpośrednio na spódnicę midi. Jednak należy trzymać rękę na pulsie, ponieważ łatwo o wizualne skrócenie sylwetki. W takiej sytuacji na ratunek przychodzi pewien trik – fragment swetra wpuszczony wewnątrz spódnicy, co tworzy nonszalancki efekt, a przy tym wyraźnie oddziela linię pasa.

Jessica Mercedes odważnie sięga po trudne trendy. Co więcej, lubi prowokować szaloną konstrukcją ubrania - nogawką ciągnącą się po ziemi, kapeluszem pożyczonym od rozbójnika Rumcajsa czy swetrem, w którym pomieściłyby się dwie, a może nawet trzy Jessici. Gwiazda równie często budzi podziw, co zalicza modowe wpadki. Na jednym z tygodni mody pojawiła się w ogromnym swetrze zestawionym ze spódnicą midi. Czy jej proporcje zostały zaburzone? Zdecydowanie. Jednak infulencerka znana jest z miłości do high fashion, a w tej dziedzinie wszystkie reguły odwrócone są do góry nogami.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!