Te owady niszczą rośliny. Żółte liście to pierwszy znak

Wełnowce to małe, ale bardzo uciążliwe owady, które potrafią w krótkim czasie zniszczyć ulubione gatunki roślin. Podobnie jak inne szkodniki, najczęściej pojawiają się w naszym domu za sprawą nowo zakupionych gatunków kwiatów. Dlatego niezwykle ważne jest, aby roślinom przyglądać się jeszcze w sklepie. Warto sprawdzić spodnią część liści, pod którą lubią się ukrywać. Wełnowce bardzo często żerują przy nerwach, szczególnie przy głównym.

Te małe owady żywią się najczęściej sokami roślinnymi. Wnikają w tkanki roślin i osłabiają ich strukturę, co skutkuje zahamowaniem wzrostu. Niektóre gatunki kwiatów, pozbawione odpowiednich składników odżywczych stają się bardziej podatne na choroby i zaczynają więdnąć.

Na co zwrócić uwagę? Jeśli zauważysz w donicy białe miejsca, przypominające kawałki miękkiej waty, to charakterystyczna oznaka obecności wełnowców. Dodatkowe objawy mogą tyko to potwierdzić. Liście zaczynają żółknąć, łodygi tracą sprężystość, a nawet całkowicie opadają. Dodatkowym symptomem potwierdzającym zadomowienie się pasożytów w naszych kwiatach są zniekształcenia liści i pędów oraz pojawienie się na nich lepkiej rosy (spadzi).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Ich obecność to zły znak. Wiadomo, co je przyciąga

Zwalczanie wełnowców to proces, który wymaga cierpliwości i skutecznych metod. Istnieje kilka sposobów, aby pozbyć się tych szkodników z naszych roślin, ale jeden jest szczególnie skuteczny. Potrzebujesz kilku składników.

Preparat na wełnowce wykonasz samodzielnie, mieszając wodę z dodatkiem płynnego mydła lub płynu do naczyń z alkoholem (50-60%) w proporcjach 1:1. Np. 50 ml wody połącz z kilkoma kroplami mydła i 50 ml alkoholu. Jeśli masz pod ręką ocet, możesz użyć go, zamiast spirytusu.

Wystarczy spryskać zaatakowaną roślinę roztworem lub nakładać płyn miejscowo np. przy pomocy patyczka higienicznego albo wacika i pozostawić na jakiś czas. W dalszej kolejności, należy obficie umyć liście. Najlepiej zrobić to w wannie lub pod prysznicem, za pomocą intensywnego strumienia wody. Zaleca się osłonić doniczkę, aby nie przelać rośliny.

W niektórych przypadkach należy powtarzać cały proces, aż do całkowitego wyeliminowania szkodników. Jeśli problem nawraca, warto zastanowić się nad całkowitą wymianą podłoża, w którym mogą ukrywać się larwy. W momencie przesadzania korzenie należy oczyścić z ziemi, a także delikatnie umyć. Tylko działanie kompleksowe może przynieść oczekiwany efekt.

Czytaj także: "Oblepiają" okna przed zimą. Działaj, nim będzie za późno

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl