Tego nie rób na firmowych imprezach!
W firmach trwa sezon imprez świątecznych i noworocznych. Są okazją do lepszego poznania współpracowników, nawiązania z nimi mniej formalnego kontaktu, czemu sprzyja luźna atmosfera i konsumpcja napojów wyskokowych. Pewnych rzeczy lepiej jednak nie robić, chyba że chcesz zniszczyć swoją reputację i przez kolejne tygodnie unikać kontaktu wzrokowego ze swoim szefem.
21.12.2012 | aktual.: 24.12.2012 09:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W firmach trwa sezon imprez świątecznych i noworocznych. Są okazją do lepszego poznania współpracowników, nawiązania z nimi mniej formalnego kontaktu, czemu sprzyja luźna atmosfera i konsumpcja napojów wyskokowych. Pewnych rzeczy lepiej jednak nie robić, chyba że chcesz zniszczyć swoją reputację i przez kolejne tygodnie unikać kontaktu wzrokowego ze swoim szefem.
Często ulegamy wrażeniu, że osoby, z którymi pracujemy, są nam bardzo bliskie. To wielokrotnie przyczyna tego, że na firmowych przyjęciach zachowujemy się bardzo swobodnie. Tymczasem bez względu na to, jak duża jest firma, w którym pracujemy, powinniśmy pamiętać o jednej, podstawowej rzeczy: to miejsce i ci ludzie to stały element naszego życia zawodowego. A w nim obowiązują pewne reguły, których złamanie może poważnie odbić się na karierze. Czego lepiej nie robić na imprezach firmowych?
Spóźnione przybycie
Punktualność oznacza szacunek dla organizatora przyjęcia. Mimo że to zabawa, a nie spotkanie biznesowe, spóźnienia nie usprawiedliwia fakt, że po pracy trzeba było się przebrać, uszykować. Ludzie punktualni postrzegani są jako dobrze zorganizowani, sumienni. Jeśli się spóźnisz i będzie to zauważalne, możesz zyskać zupełnie odwrotną opinię. Poza tym samo wejście na imprezę, która już trwa, może być dość krępujące. Najprawdopodobniej przyciągniesz spojrzenia wszystkich znajdujących się w pomieszczeniu osób. Jeśli nie zależy ci na ogólnej uwadze, postaraj się być na czas.
Zbyt dużo alkoholu
Alkohol w większości przypadków jest integralną częścią imprez firmowych. Zdarza się, że leje się zbyt obficie. Musisz jednak zadbać o to, by zrezygnować z procentów w odpowiednim momencie. Oczywiście, nie ma nic złego ani nieodpowiedniego w wypiciu dwóch lampek wina. Kiedy jednak czujesz, że alkohol zaczyna wpływać na twoje zachowanie lub samopoczucie, zrezygnuj z niego w dalszej części wieczoru. Wystarczy być wstawionym, by zrobić coś, czego później można się mocno wstydzić. Czasem to głupi żart, innym razem zbyt głośne zachowanie, jeszcze innym – pocałunek, który nigdy nie powinien się zdarzyć. Alkohol rozluźnia i niewielka jego ilość może pomóc odnaleźć się na firmowej imprezie. Ale przesada w tym względzie może nadszarpnąć twoją reputację.
Nieodpowiedni strój
Imprezowo czy służbowo? – możesz sobie zadawać to pytanie, szykując się na przyjęcie firmowe i zastanawiając się, jak się ubrać. Za strojem bardziej wieczorowym przemawiają argumenty takie jak: impreza jest po godzinach pracy, odbywa się w dość eleganckiej restauracji, skoro to spotkanie towarzyskie, a nie biznesowe, trzeba się jakoś odmienić. Rzeczywiście, warto założyć coś bardziej oryginalnego niż to, w czym chodzimy do pracy na co dzień.
Pamiętaj jednak, by nie przesadzić z ekstrawagancją. Zbyt krótka sukienka będzie wyglądała śmiesznie i nie na miejscu. Odkryte plecy na pewno przyciągną sarkastyczne komentarze. Za duży dekolt – niewybredne uśmiechy. Wybierając strój na imprezę firmową, należy pamiętać, że to wciąż w jakimś sensie spotkanie służbowe. Zadbaj o elegancję i schludność, a nieco mniej o to, by wyglądać seksownie.
Przyprowadzanie nieproszonego gościa
Nieproszony gość to w tym przypadku osoba spoza firmy. Często się zdarza, że imprezy noworoczne czy świąteczne organizowane są dla pracowników i ich partnerów. Jeśli jednak nie zostało to wyraźnie powiedziane, należy wnioskować, że przyjęcie przeznaczone jest tylko dla załogi. Pojawienie się w takiej sytuacji z małżonkiem czy partnerem, byłoby dużym nietaktem. Jeszcze większym jest zabieranie ze sobą dzieci lub znajomych. Jeśli niespodziewanie, akurat w tym terminie, odwiedziła cię koleżanka, z którą nie widziałaś się od dawna, poświęć jej czas przed firmowym przyjęciem i upewnij się, że wieczorem jesteś wolna. W przypadku, gdy to niemożliwe, zrezygnuj z wyjścia. Jednym z celów zakładowych spotkań towarzyskich jest integracja współpracowników i szefostwa. Kiedy pojawia się ktoś z zewnątrz, w jakimś sensie zakłóca tę funkcję. A osoba, która go przyprowadziła, zamiast zajmować się rozmową z kolegami z pracy, poświęca czas znajomemu lub znajomej.
Flirt
Flirtowanie, szczególnie w pomieszaniu z alkoholem, jest wyjątkowo niestosowne na służbowym przyjęciu. Nawet jeśli wydaje ci się, że druga osoba jest także zainteresowana tego rodzaju komunikacją, pomyśl o tych, którzy się wam przyglądają. Z boku takie zachowanie (w takim kontekście!), wygląda żenująco. Sytuacja staje się jeszcze bardziej niezręczna, gdy flirtujesz z czyjąś osobą towarzyszącą. Po takim incydencie możesz być pewna, że kolejnego dnia firmę obiegnie złośliwa plotka na twój temat.
Nieobecność
Chyba żaden pracodawca nie zmusza ani nie chce wywierać na pracownikach presji, by uczestniczyli w firmowych imprezach. Zaproszenie na nie powinniśmy jednak traktować niemal jak obligatoryjne. Osoby, które unikają tego typu wydarzeń, tłumaczą zwykle, że zakłócają ich życie rodzinne albo że nie przepadają za towarzyskimi spotkaniami. Tylko niewielki procent ma poważny powód, by się nie pojawić. Szukając następnym razem wymówki, by nie iść na firmową imprezę, pomyśl, ile osób zauważy, że cię nie ma. Ten fakt pewnie nie umknie szefowi.
Oczywiście, nie może cię ukarać za nieobecność podczas towarzyskiego spotkania. Jednak takie wydarzenia dla wielu przełożonych są okazją do uformowania sobie opinii na temat zaangażowania danej osoby w życie firmy czy chęci integracji z pozostałymi jej pracownikami. Warto więc podjąć wysiłek i wybrać się na służbowe przyjęcie. To tylko kilka godzin. Na pewno jeden wieczór nie wpłynie na twoje życie rodzinne, a na zawodowe – może.
Plotkowanie
Nawet jeśli z kimś rozmawia ci się wyjątkowo dobrze i swobodnie, pamiętaj, na jakiego rodzaju imprezie jesteś. Bawiąc się ze współpracownikami, zapewne trudno będzie unikać tematów związanych z pracą, ale staraj się to robić. A jeśli już rozmawiacie o życiu zawodowym, nie pozwól, by wymknął ci się jakiś negatywny komentarz czy krytyka. Podczas przyjęcia firmowego będziesz pewnie miała okazję porozmawiać także z szefem. Bądź rozluźniona, pogodna, wyobraź sobie, że jest jedną z osób, z którymi gawędziłaś przed chwilą. Wtedy rozmowa powinna potoczyć się gładko, a ty wywrzesz na swoim przełożonym dobre wrażenie.
Wychodzisz ostatnia
Przyjęcie firmowe, na które początkowo średnio miałaś ochotę iść, może okazać się świetną imprezą. Jednak nawet, gdy tak będzie, nie bądź ostatnią osobą, która ją opuszcza. Postaraj się porozmawiać z jak największą liczbą osób, a po kilku godzinach podziękuj i wróć do domu. Wyjście w odpowiednim momencie zapewnia grację i pozwala ustrzec się przed ewentualnymi gafami, które mogłyby stać się częścią dalszego wieczoru. Kończąc zabawę o określonej porze masz też pewność, że nie przeholujesz z alkoholem.
Będąc na firmowej imprezie, bez względu na to, jak dobrze się bawisz, cały czas musisz pamiętać, że następnego dnia lub po weekendzie wrócisz do firmy, do pracy, do tych samych ludzi. Nie będzie już zabawowo, ale profesjonalnie i poważnie. I najważniejsze wtedy, by twój wizerunek z tamtego wieczoru nie kłócił się z tym codziennym.
Izabela O'Sullivan (io/mtr), kobieta.wp.pl
Tekst na podst. About.com