Żyć lepiejTen program pobiera najwięcej wody i prądu. Lepiej go unikać

Ten program pobiera najwięcej wody i prądu. Lepiej go unikać

Pralka to jedno z najważniejszych urządzeń w domu. Wystarczy wrzucić do bębna brudne ubrania, wsypać proszek, wlać zmiękczacz i nastawić odpowiedni program. Okazuje się, że wielu z nas wybiera taki, który pochłania ogromne ilości wody.

Jaki program zużywa najwięcej wody?
Jaki program zużywa najwięcej wody?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Pralki używamy kilka razy w tygodniu. Dzięki niej możemy cieszyć się czystym, pięknie pachnącym praniem bez konieczności ręcznego prania. Choć urządzenie uznawane jest za ekologiczne, wiele zależy od tego, jakiego programu używamy. Jeden z nich pochłania ogromne ilości wody. O który program chodzi?

Czy pralka pobiera dużo wody?

Standardowe pralki oferują kilkanaście różnych programów dostosowanych do różnego rodzajów tkanin. Każdy z nich charakteryzuje się innymi ustawieniami temperatury i liczby obrotów, co ma bezpośredni wpływ na zużycie energii. Im więcej obrotów, tym większy pobór prądu, podobnie jak przy wyższych temperaturach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A jak wygląda sprawa z wodą? Większość z nas korzysta głównie z dwóch lub trzech programów. Jednym z najczęściej wybieranych jest ten do prania pościeli i ręczników, ze względu na konieczność prania ich w najwyższej temperaturze dla zachowania higieny. Kolejnym popularnym programem jest ten przeznaczony do ciemnych tkanin, a następnie pranie delikatne. Mogłoby się wydawać, że ten ostatni zużywa najmniej wody. Okazuje się, że jest zupełnie inaczej.

Który program zużywa najwięcej wody?

Program do prania delikatnego zużywa najwięcej wody i energii, co udowodnili naukowcy z uniwersytetu w Newcastle. Badanie wykazało, że podczas prania delikatnego z tkanin poliestrowych uwalnia się aż 1,4 mln mikrowłókien. Dla porównania, podczas używania standardowego programu przeznaczonego do prania bawełny uwalnia się ich ok. 800 tys. Duża liczba włókien wiąże się ze znacznie większym poborem wody, a co za tym idzie - i prądu.

Tkaniny, takie jak bawełna, poliester, nylon, len i muślin mogą być prane już w temperaturze 40 stopni Celsjusza, co minimalizuje ryzyko zniszczenia lub skurczenia się materiału. Eksperci jednak przestrzegają przed praniem w tej temperaturze, ponieważ pralka nastawiona na 40 stopni pobiera dwa razy więcej energii niż przy 30 stopniach Celsjusza.

Jeśli chcesz zaoszczędzić prąd i wodę, pierz ubrania w 30 stopniach Celsjusza, a ręczniki i pościel w 60 stopniach. Rozważ stosowanie delikatnych detergentów, które są bezpieczne dla skóry i środowiska. Z łatwością zrobisz je w domu. Proszek do prania można zastąpić mieszanką z soli oczyszczonej lub kaustycznej z dodatkiem płatków mydlanych. Płyn do płukania zastąp octem z dodatkiem kilkunastu kropel ulubionego olejku eterycznego.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Materiały WP
Materiały WP© Materiały własne
Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)