Blisko ludziTeoria spiskowa wciąż żywa. Rodzina ofiary twierdzi, że atak na WTC był zaplanowany przez amerykańskie władze

Teoria spiskowa wciąż żywa. Rodzina ofiary twierdzi, że atak na WTC był zaplanowany przez amerykańskie władze

W tym roku mija 20 lat od zamachu, który zmienił losy świata. Rodziny ofiar nadal nie mogą się pogodzić z utratą bliskich i żądają wznowienia śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy.

Mija 20 lat od ataku na WTC
Mija 20 lat od ataku na WTC
Źródło zdjęć: © JEENAH MOON / Reuters / Forum | RM, JEENAH MOON / Reuters / Forum
Marta Kutkowska

02.04.2021 09:39

Geoff Campbell Pracował w World Trade Center. Ostatnie momenty jego życia musiały być naprawdę tragiczne. Mężczyzna, w feralny poranek, pożegnał swoją narzeczoną, Caroline, i jak co dzień, wyszedł do pracy. Nie spodziewał się, że nigdy więcej jej nie zobaczy.

Dzień, który pamięta każdy z nas

11 września 2001, to data, która zmieniła bieg historii. Media obiegły zdjęcia i nagrania, które wyglądały raczej na kadry z katastroficznego filmu, niż newsowych programów. Cały zachodni świat zadrżał w posadach.

W sumie w terrorystycznym ataku sprzed 20 lat zginęło prawie 3 tys. osób, a rannych zostało prawie 6,3 tys. Najwięcej ofiar i poszkodowanych było w Nowym Jorku, po tym gdy dwa uprowadzone przez zamachowców samoloty pasażerskie wbiły się w bliźniacze wieże kompleksu biznesowego World Trade Center. Budynki krótko potem całkowicie się zawaliły.

Geoff Campbell był cenionym analitykiem, który tego dnia, był w World Trade Center na konferencji. Przebywał w północnej wieży, która zawaliła się na skutek ataku.

Rodzina długo wierzyła, że ich bliski przeżył zamach. Szukali go w szpitalach i liczyli na cud. Jednak rok po katastrofie, zidentyfikowano jego DNA na fragmencie nogi.

Jego narzeczona i rodzice nie pogodzili się ze stratą. Uważają, że gdyby nie spisek amerykańskiego rządu, mężczyzna by żył.

Teoria spiskowa

Prawie połowa Amerykanów nie wierzy w wersję rządu o przyczynach katastrofy. Zwolennicy alternatywnych wersji twierdzą, że atak był sprowokowany przez administrację Goerga Busha. Prezydent miał rzekomo zaplanować zamach, by mieć pretekst do wojny z Irakiem.

Rodzina Geoffa Campbella jest przekonana, że wieże nie miały prawa zawalić się na skutek uderzenia samolotów. Ich zdaniem, w budynku były ukryte ładunki wybuchowe, które spowodowały osunięcie się budynków.

Utrzymują oni , że żadna stalowa konstrukcja jeszcze nigdy nie zawaliła się na skutek pożaru

"Wierzę, że mój brat został zamordowany, a cała sprawa zatuszowana" - mówi jego brat Matt.

Rodzinę wspiera zrzeszenie Architects & Engineers for 9/11 Truth (AE911Truth), do którego należy już ponad 1800 ekspertów z dziedziny architektury i inżynierii.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (94)