To nie kuna. Gdy zobaczysz w ogrodzie, zacznij działać

Małe, zwinne i coraz bardziej uciążliwe. Łasice coraz częściej zaglądają do ogrodów, siejąc spustoszenie wśród roślin. Zobacz, jak je odstraszyć bez dużych wydatków - te domowe triki naprawdę działają.

Jak rozpoznać łasicę?Jak rozpoznać łasicę?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Dominika Pająk

W miejskich ogrodach coraz częściej pojawiają się nieproszeni goście. Małe drapieżniki z rodziny łasicowatych, łasice, potrafią wyrządzić niemałe szkody. Choć wyglądają niepozornie i bywają mylone z kunami, mogą zniszczyć uprawy i przestraszyć domowe zwierzęta. Na szczęście nie trzeba inwestować w drogie odstraszacze. Istnieje kilka prostych, domowych sposobów, które skutecznie zniechęcą te stworzenia do wizyt.

Jak rozpoznać łasicę?

Łasice to niewielkie ssaki, których długość ciała waha się od 11 do nawet 57 cm, a ogon mierzy od 5 do 26 cm. Masa ciała tych zwierząt wynosi od 30 gramów do 2 kilogramów, przy czym samce są wyraźnie większe od samic. Można je spotkać w różnych środowiskach - od lasów po pola uprawne, łąki i ogrody. Żywią się głównie gryzoniami, ptakami, jaszczurkami i owadami, co sprawia, że miejskie ogrody z łatwym dostępem do pożywienia stają się dla nich atrakcyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków

Proste sposoby na łasice

Łasice podlegają częściowej ochronie, dlatego nie wolno ich zabijać ani wyrządzać im krzywdy. Można jednak skutecznie je odstraszyć, wykorzystując zapachy, których nie tolerują. Jednym ze sprawdzonych trików jest rozsypanie sierści psa lub kota w pobliżu grządek, to sygnał dla drapieżnika, że teren jest zajęty. Dobrym pomysłem są też kostki toaletowe rozmieszczone w różnych częściach ogrodu. Ich intensywny zapach skutecznie zniechęca łasice do powrotu.

Alternatywą są rozbite jajka, które również wydzielają nieprzyjemną woń. Jeśli domowe metody zawiodą, warto przygotować prosty odstraszacz akustyczny - wystarczy pusta puszka lub butelka zawieszona na patyku. Pod wpływem wiatru wydaje hałas, który odstraszy nie tylko łasice, ale też kuny i krety.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"