To w jej książce pojawiło się szokujące wyznanie Margaret. Teraz odniosła się do hejtu

Choć "Ciałaczki" Karoliny Sulej swoją premierę miały w czerwcu 2022 roku, to właśnie tydzień temu o pozycji zrobiło się głośno. Hejt, który wylał się w sieci po tym, jak w sieci ukazał się fragment reportażu Sulej o Margaret, sprawił, że autorka poruszającego materiału postanowiła zabrać głos.

Autorka "Ciałaczek" wstawiła się za MargaretAutorka "Ciałaczek" wstawiła się za Margaret
Źródło zdjęć: © Instagram | Margaret

Margaret zdecydowała się na szczerą rozmowę z Karoliną Sulej i opowiedziała o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się w jej życiu, gdy miała zaledwie 10 lat. Gwiazda wyznała, że została wtedy zgwałcona. Kiedy o reportażu Sulej zrobiło się w mediach głośno, wiele osób pisało dosadne komentarze, podważając m.in. jej prawdomówność. Tydzień po medialnej aferze głos w sprawie zawiera Karolina Sulej, autorka "Ciałaczek", gdzie pierwotnie ukazała się poruszająca rozmowa z piosenkarką.

"Patriarchat zrobił z nas chochoły"

Karolina Sulej w szczerych słowach postanowiła przekazać swoje stanowisko w tej delikatnej sprawie. Autorka ważnego reportażu zwróciła uwagę na fakt, w jaki sposób, zwłaszcza w Polsce, kobiety są uczone traktowania swoich ciał.

"Są szkolone, żeby swoje ciała tresować, ignorować, korygować, karać, maltretować, kontrolować, żeby masakrować swoje granice, znosić ból, znosić napięcie - bo przecież tak już kobiety mają. Nasze ciała są wyjściowo "niewłaściwe" w tej opowieści i zawsze mają zostać - "nie takie" tylko może z innego powodu. W takim anturażu trudno opowiadać o traumach, krzywdach i nadużyciach - bo zaraz zostanie ci powiedziane, że zrobiłaś coś 'nie tak'. A nawet, jak opowiadasz o przyjemności czy dobrostanie, to też zaraz usłyszysz, że coś ci chyba 'za dobrze'. Oceniamy, przykrajamy siebie nawzajem, zamiast siebie wysłuchać, po ludzku zobaczyć" - podkreśla autorka "Ciałaczek".

Sulej stwierdza, że patriarchat zrobił z kobiet "chochoły, które mają się interesować swoim zewnętrzem, jakby w środku nie miały umysłu". Według niej wygląda to tak, jakby kobiety nie miały prawa żyć własnym życiem, jako oddzielna, niezależna jednostka.

Autorka "Ciałaczek" broni Margaret

W dalszej części wpisu Karlina Sulej odnosi się do tego, co przytrafiło się Margaret. Prosi internautów, aby zastanowili się, co pamięta ich ciało i dlaczego? Jak się czuje? Czy zwracają uwagę i szanują jego granice? Czy wreszcie poświęcili odpowiedni czas, aby uleczyć krzywdy, jakich kiedyś doznało?

"To nie jest pop feminizm czy banał - choć brzmi prosto. Ale często najłatwiej jest stracić kontakt z bazą - i my straciłyśmy kontakt z ciałem, cokolwiek dla nas ma oznaczać. Straciła go tak samo popularna piosenkarka, jak i moja sąsiadka z bloku, a także ja sama. "Ciałaczki" napisałam po to, żeby Wam przedstawić kobiety, które pozwoliły sobie, żeby się zbuntować, żeby wcielać w życie idee wolności i poszanowania ciała i zrobiły to na przeróżne sposoby" - zauważa pisarka.

Bunt w idee wolności kobiety przejawia się w różny sposób. Sulej przywołuje takie przykłady, jak walka o prawa reprodukcyjne, o zdrowie, czy prawo do przyjemności seksualnej, ciałoróżnorodności czy wreszcie tworzenie kobiecości na własnych zasadach. "To nie jest manifest żadnej politycznej partii. To jest apel o to, żebyśmy nie dawały sobie zabierać życia" - podkreśla na koniec postu.

Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:

W Polsce to nadal temat tabu. "Najtrudniejsze, gdy kobieta mówi, że jest gwałcona od 20 lat"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Wylęgarnia kleszczy w domu. Sprawdź, gdzie najczęściej znajdziesz jaja
Wylęgarnia kleszczy w domu. Sprawdź, gdzie najczęściej znajdziesz jaja
Była w "rzymskim małżeństwie" z popularnym aktorem. Po latach się rozstali
Była w "rzymskim małżeństwie" z popularnym aktorem. Po latach się rozstali
Jej córka obchodzi 23. urodziny. Kiedyś trafiła do domu dziecka
Jej córka obchodzi 23. urodziny. Kiedyś trafiła do domu dziecka
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Pokazała mu, co synowi robili rówieśnicy. "Byłem wbity w fotel"
Pokazała mu, co synowi robili rówieśnicy. "Byłem wbity w fotel"
Wskoczyła w klasyczną chanelkę. Ale spójrzcie, co miała na nogach
Wskoczyła w klasyczną chanelkę. Ale spójrzcie, co miała na nogach